Uczniowie z Wrocławia zbudowali sondę kosmiczną
Zespół Per Ardua to grupa uczniów (trzeciej klasy) z III LO we Wrocławiu, którzy biorą udział w międzynarodowym konkursie CanSat organizowanym przez Europejską Agencję Kosmiczną. Polega on na wykonaniu przez młodzież sondy kosmicznej oraz przeprowadzeniu za jej pomocą badań naukowych. Zadania w drużynach są podzielone na wiele obszarów, takich jak: konstruowanie, programowanie, raportowanie, zbieranie i analiza danych, działania promocyjne i edukacyjne.
Poza technologią grupa kładzie też nacisk na edukację i popularyzację nauki. Do tej pory członkowie grupy przeprowadzili warsztaty w szkołach podstawowych, obejmujące budowę własnej (np. kartonowej) sondy dla najmłodszych oraz prezentację tajników konstruowania prostych układów elektronicznych, skierowaną do starszych uczniów.
– Odwiedziliśmy też starszych uczniów z kółka matematycznego w SP 63. Tam bardziej mówiliśmy o technicznych rzeczach, pokazywaliśmy m.in. jak zrobić antenę czy obudowę do sondy kosmicznej – dodaje Hanna.
Z czego składa się sonda kosmiczna?
CanSat to sonda badawcza mieszcząca się w pojemniku wielkości puszki po napoju. Jego zadaniem jest przeprowadzenie badań i eksperymentów podczas lotu rakietą i w trakcie opadania na spadochronie. Uczniowie musieli umieścić w CanSacie wszystkich podstawowych systemów składających się na satelitę – zasilania, modułu komunikacji oraz komputera pokładowego.
Każdy CanSat musi odbyć dwie misje: podstawową (zebranie i analiza danych o ciśnieniu i temperaturze) oraz dodatkową (projektowaną przez zespół). Wrocławscy licealiści jako misję dodatkową wybrali stworzenie mapy terenu przelotu sondy.
W konkursie Europejskiej Agencji Kosmicznej bierze udział 27 drużyn z Polski. Z tej liczby wytypowanych zostanie 6 drużyn, które dostaną się do finału. Odbędzie się on 20-21 kwietnia, wtedy CanSaty będą wystrzelone w powietrze. Zwycięzcy krajowych etapów pojadą na etap europejski. Ciekawostki oraz informacje o konkursie będą dodawane na bieżąco przez uczniów na Instagramie – zachęcamy do obserwowania.
