– Pierwszą dawkę szczepionki otrzymało 976 367 osób – powiedział podczas poniedziałkowej (1 lutego) konferencji prasowej Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera. – Jutro przekroczymy milion zaszczepionych osób pierwszą dawką.
Dworczyk dodał, że do końca kwartału zaszczepionych zostanie 3 mln osób. Z kolei dostępnych preparatów powinno być 6 mln 160 tys., chociaż wcześniej rząd deklarował ponad 9 mln. Jednakże rzeczywista liczba jest mniejsza ze względu na zmniejszenie łańcucha dostaw Moderny.
– Pomimo problemów z terminami i rozmiarami dostaw czy wprowadzanymi zmianami, nasza konserwatywna polityka realizacji Narodowego Programu Szczepień spowodowała, że mogliśmy wywiązać się z deklaracji – około miliona osób szczepionych miesięcznie – podkreślał Dworczyk.
Pomimo ograniczeń w dostawach szczepionek, system działa. Procentują decyzje strategicznie - np. zachowanie drugiej dawki dla osób zaszczepionych pierwszą dawką. Postawiliśmy na bezpieczeństwo Polek i Polaków.#Szczepimysię pic.twitter.com/GC598q2gul
— #SzczepimySię (@szczepimysie) February 1, 2021
Przedstawiciel rządu dodał, że zaszczepiło się 94 proc. lekarzy, którzy zgłosili się do przyjęcia preparatu. Czyli prawie wszyscy. Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej prawo wykonywania zawodu lekarza ma 142,3 tys. osób. Pracownicy służby zdrowia mają zostać zaszczepieni do końca lutego. Ponadto, szczepionki otrzymało 80 proc. wszystkich pensjonariuszy domów pomocy społecznej. W całym kraju zarejestrowano 6,1 tys. punktów szczepień.
Minister zdrowia Adam Niedzielski dodał, że „priorytetem jest zaszczepienie 70 proc. populacji”. To pozwoli jak najszybciej odmrozić gospodarkę.
Luzowanie obostrzeń regionalnie?
Szef resortu zdrowia przyznał, że przy luzowaniu obostrzeń trzeba podejmować bardzo ostrożne kroki.
– Mamy zabezpieczone dawki na poziomie 100 mln, biorąc pod uwagę, że szczepionka Johnson&Johnson jest jednodawkowa. To potencjał na wyszczepienie 58 mln osób, co ma zabezpieczyć całą populację – zauważył Niedzielski. Preparatów zamówiono więcej, niż potrzeba, dlatego że część z nich nie przeszła jeszcze procesu weryfikacji i rząd woli się zabezpieczyć. Tak samo w przypadku ograniczania kolejnych dostaw przez innych producentów.
Od 1 lutego czynne są sklepy w galeriach handlowych, muzea czy galerie sztuki. Nie wiadomo jednak, kiedy zostaną odmrożone kolejne gałęzie gospodarki.
– Wyznaczyliśmy sobie dwutygodniowe tempo, te rozwiązania, które wprowadziliśmy w zeszłym tygodniu, obowiązują do 14 lutego – podkreślił Niedzielski. W połowie lutego przeprowadzone zostaną badania przesiewowe wśród nauczycieli i jeśli nie będzie wyraźnego wzrostu liczby osób zakażonych, to rząd zacznie przygotowywać uczniów na powrót do szkół.
Minister Niedzielski nie wykluczył też, że luzowanie obostrzeń będzie uzależnione od poziomu rozwoju epidemii w danym województwie. Jego zdaniem większość regionów znajduje się w strefie żółtej, czyli na granicy rozwoju i ograniczenia pandemii, a południowe są strefami zielonymi o najniższych wskaźnikach rozwoju COVID-19.
Od początku pandemii oficjalnie zakażenie koronawirusem stwierdzono u 202 031 osób, z czego zmarło 37 222. Wyzdrowiało 1 276 636. W woj. dolnośląskim potwierdzono do końca stycznia 100 272 przypadki zakażenia się wirusem SARS-CoV-2. Zmarło 2407 osób.
Zgodnie z danymi resortu zdrowia najmniej zakażeń w ostatnich dniach na 10 tys. mieszkańców występuje w województwach: śląskim, lubelskim, łódzkim i wielkopolskim.