wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza:

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Nowy mural w szpitalu onkologicznym (ZDJĘCIA)
Kliknij, aby powiększyć
Na tle muralu stoją od lewej: Sebastian Szlachetka, Wojtek Miszewski i Mariusz Sahe Tomasz Hołod
Na tle muralu stoją od lewej: Sebastian Szlachetka, Wojtek Miszewski i Mariusz Sahe

Po dwóch „Zadymach na chemioterapii” Wojciech Miszewski wpadł na kolejny pomysł zmiany wystroju placówki na Hirszfelda. Efekt jest już w pełni widoczny na jednej ze ścian. To mural ku pokrzepieniu serc, wykonany z udziałem tych, którzy zwalczyli raka.

Reklama

Wojciech Miszewski z Oleśnicy jest pacjentem Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii (DCOPiH). W szpitalu przy Hirszfelda leczył złośliwego raka żołądka. Przez półtora roku przyjmował chemię. Raka i żołądka już nie ma. Teraz chodzi na badania kontrolne. Dostaje pomoc i chce nieść ją dalej, w kierunku innych osób, dlatego wpadł na pomysł muralu zachęcającego do badań.

Na zewnętrznej ścianie szpitala wymalowali go w kilka lub kilkanaście dni Sebastian Szlachetka i Mariusz Sahe, który podobnie jak Wojciech Miszewski walczył z nowotworem i po skutecznym leczeniu jest pacjentem pod kontrolą. Rusztowania zdjęli w poniedziałek 14 października. Na murze są dwie dłonie, kobieca i męska, trzymające wstążki zawinięte w pętlę. Do tego napisy: „Mural wykonany z udziałem tych co zwalczyli raka” i „Również nie zwlekaj z badaniem”.

Pieniędzy nie wzięli, ponieważ nadzieja jest bezcenna. – Pacjent wchodzący na teren szpitala zobaczy najpierw ten przekaz, zachęcający do profilaktyki i podnoszący na duchu. Mamy nadzieję, że będzie pokrzepiał ludzkie serca – mówi Wojciech Miszewski.

Remontowe „Zadymy na chemioterapii”

Wojtek jest w szpitalu znany nie tylko jako pacjent. Śmiało można przypisać mu pseudonim Zadymiarz, ponieważ był inicjatorem dwóch akcji „Zadyma na chemioterapii”. W ich zorganizowaniu pomogła mu żona Agata.

Najpierw dogadał się z ówczesną ordynatorką. Uzyskawszy jej pozwolenie, załatwił u swojego szefa pieniądze na zakupienie mebli, w mediach społecznościowych poprosił ludzi o sprzęt (telefony, mikrofalówki, telewizor) i zwołał ekipę remontową. – Ich odzew był tak duży, że wielu osobom musieliśmy odmówić. Do Wrocławia przyjechało około dwudziestu osób z całej Polski, z Poznania, Legnicy, Szczecina – opowiadał nam rok temu Wojtek Miszewski, gdy wyremontowali korytarz i kilka gabinetów.

Drugi taką akcję wolontariusze zrobili wiosną tego roku. Odświeżyli hol i pomieszczenia na dziennym oddziale chemioterapii.

Pomysł remontów zrodził się w 2022 roku na szpitalnym korytarzu oddziału chemioterapii, gdzie Wojtek przyjmował odwiedzającą go żonę. Wygląd ścian, wyposażenia i całej reszty dodatkowo ich przygnębiał, dlatego postanowili zadziałać.

„Zadyma” i mural to niejedyne akcje Wojciecha i Agaty na rzecz pacjentów chorych na nowotwory. Od kilku lat małżeństwo współpracuje z wrocławskim Przylądkiem Nadziei, zbierając pieniądze dla małych pacjentów. Robią to jeżdżąc na rolkach z Oleśnicy do Ostródy, miasta festiwalu muzyki reggae.

Agata kocha rolki, Wojtek reggae. Ślub wzięli podczas festiwalu.  

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl