wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza:

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Tajemnicze papatacze, czyli wypieki, które zachwyciły Jana Brzechwę. Kupimy je w cukierni Tyszko we Wrocławiu
Kliknij, aby powiększyć
Na zdjęciu Katarzyna i Andrzej Tyszko z rodzinnej wrocławskiej cukierni wypiekają papatacze  fot. Tomasz Hołod
Na zdjęciu Katarzyna i Andrzej Tyszko z rodzinnej wrocławskiej cukierni wypiekają papatacze

W bajce „Pchła szachrajka” Brzechwy sprytna bohaterka odwiedza cukiernię. Witryny pękają tam w szwach od ciastek. Są m.in. tartoletki, ptysie, bezy, sękacze i…tajemnicze papatacze. Ich sekret znają Katarzyna i Andrzej Tyszko, którzy w swojej rodzinnej cukierni przy Alei Pracy robią je od lat, a amatorzy potrafią przyjeżdżać specjalnie po to, aby kupić ten wypiek. Zobaczcie, dlaczego przed Wielkim Postem warto się skusić na papatacze.

Reklama

Tajemnicze bułeczki z bakaliami. Czym są papatacze?

– To ciastka półfrancuskie, mogą też być drożdżowe, ale specyficznie rolowane, cięte w plastry i wreszcie kształtowane w odpowiedni sposób, aby powstały ślimaczki. Do środka dajemy nadzienie, zazwyczaj budyń, a obowiązkowym składnikiem są bakalie – tłumaczy Katarzyna Tyszko z rodzinnej cukierni Tyszko.

Wspólnie z mężem Andrzejem, synem Mariana Tyszki (założyciela cukierni) prowadzą zakład, który jest jednym z najstarszych we Wrocławiu, a istnieje, nieprzerwanie od 1956 roku, w tym samym miejscu przy Alei Pracy 7a. To, obok Łomżanki, Spychały, Wolaka, Warszawskiej, jedno z najlepiej rozpoznawalnych miejsc ze słodkościami we Wrocławiu. 

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Cukiernia Tyszko przy Alei Pracy 7a, tam dostaniemy papatacze, kt&oacute;re kochał Jan Brzechwa</p> fot. Tomasz Hołod
Cukiernia Tyszko przy Alei Pracy 7a, tam dostaniemy papatacze, które kochał Jan Brzechwa

Francja, Włochy? Skąd pochodzą papatacze?

Katarzyna Tyszko wyjaśnia, że papatacze są obecne na stołach już od XVIII wieku. Wtedy były bardzo popularne we Francji, a znano je jako paurezy.

Ale musiały też występować w słonecznej Italii, bo ich polska nazwa wywodzi się właśnie z określenia „papatacci”, które odnosi się zarówno do milczenia podczas jedzenia, jak i do owada krwiopijcy. Nieprzypadkowo, bo dziś ta włoska nazwa kojarzy się za granicą głównie z gorączką, wywołaną ukąszeniem człowieka przez samice muszki z gatunku Phlebotomus papatasii.

Bajka Brzechwy i smak dzieciństwa

W Polsce papatacze przywołują nie tylko bajkę Jana Brzechwy, ale i smak dzieciństwa. A w cukierni Tyszko sporą wagę przywiązuje się właśnie do tradycji.

Staramy się nie odchodzić od klasycznego cukiernictwa, zwłaszcza że nowości są ciekawe, ale bywają popularne tylko przez chwilę, a na święta szukamy tradycyjnego makowca, mazurka, keksu, bułki drożdżowej. Tego nie zastąpimy kolorowym makaronikiem.
Katarzyna Tyszko

Papatacze kupimy w cukierni przy Alei Pracy 7a co drugi dzień, naprzemiennie z innymi bułeczkami, m.in. z rabarbarem. – Papatacze zawsze mieliśmy w produkcji, mają swoich fanów, którzy przychodzą wyłącznie po nie i odmówią kupna innej bułeczki w zamian – mówi Katarzyna Tyszko.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Papatacze z cukierni Tyszko, tam dostaniemy wypieki, kt&oacute;re kochał Jan Brzechwa</p> fot. Tomasz Hołod
Papatacze z cukierni Tyszko, tam dostaniemy wypieki, które kochał Jan Brzechwa

Czy trudno zrobić papatacze samodzielnie? – Nie, to prosta bułeczka drożdżowa, więc ważne jest po prostu wyrobienie fajnego drożdżowego ciasta, ale, uwaga, bogatego. Nie oszczędzajmy na jajkach i tłuszczu, który się jak najbardziej dodaje, aby ciasto było mięciutkie i wilgotne. Nie zapomnijmy o bakaliach – zwraca uwagę Tyszko.  

Nie tylko papatacze, spróbujmy strucli makowej z jabłkiem

Przed Środą Popielcową i początkiem Wielkiego Postu warto jeszcze zaszaleć w cukierni.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Cukiernia Tyszko to jedna z najstarszych cukierni we Wrocławiu, tradycyjne słodkości są tu ważne</p> fot. Tomasz Hołod
Cukiernia Tyszko to jedna z najstarszych cukierni we Wrocławiu, tradycyjne słodkości są tu ważne

Poza papataczami powinniśmy spróbować strucli makowej z jabłkiem. Smak jest fantastyczny, a masa makowa robiona w cukierni od podstaw – od gotowania maku, mielenia go, po łączenie z innymi składnikami. Do środka dodawane są też jabłka, a strucla po upieczeniu jest wypłaszczona w kształcie, wygląda smakowicie i świetnie smakuje.  

Cukiernicy z rodziny Tyszko powoli szykują się już na święta wielkanocne, choć dopiero wzięli oddech po tłustym czwartku (w tym roku upiekli około 10 tysięcy pączków). Ale na papatacze można wpadać niezależnie od pory roku.

Papatacze, jak zrobimy ciastka. Oto przepis

Składniki:

  • mąka (500 g)
  • 100 g cukru
  • 150 g tłuszczu stałego
  • odrobina oleju
  • 4 małe jajka
  • 2/3 szklanki mleka (150 ml)
  • 40 g drożdży
  • rodzynki lub miks bakali, ewentualnie cynamon
  • budyń (jeśli nie umiemy ugotować samemu, można użyć gotowego z torebki)

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Papatacze z cukierni Tyszko, tam dostaniemy wypieki, kt&oacute;re kochał Jan Brzechwa</p> fot. Tomasz Hołod
Papatacze z cukierni Tyszko, tam dostaniemy wypieki, które kochał Jan Brzechwa

Należy zarobić ciasto drożdżowe i odstawić do wyrośnięcia. W międzyczasie zamieszać je dwa razy w odstępach 10 min. Kiedy będzie gładkie i puszyste można rozwałkować i przełożyć je bakaliami (dla efektu WOW możemy ciasto najpierw przełożyć dodatkową porcją masła lub margaryny i raz jeszcze rozwałkować). Zwijamy ciasto jak dywanik i kroimy na krążki. Koniecznie smarujemy roztrzepanymi jajkami (całymi). Pieczemy ok. 9 minut w temperaturze 220 stopni.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl