Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Przed świętami byliśmy na targowisku Ptasia, gdzie 200 pojemników rozeszło się w godzinę. Zainteresowanie jest zrozumiałe, bo są one rzeczywiście praktyczne. Nieduże, więc nie zagracają kuchni, mają filtr absorbujący brzydkie zapachy, więc rozwiązują problem z segregowaniem najbardziej kłopotliwych śmieci: resztek jedzenia.
- Z gromadzeniem odpadów bio jest największy problem, bo nie można ich wyrzucać z workami. Trudno je gromadzić w sposób higieniczny i brzydko pachną, a taki kubełek rozwiązuje wszystkie problemy. Jestem ciekawa, na ile skutecznie filtr w tym pojemniku działa - mówi pani Monika po odebraniu kubełka.
Aby go dostać, musiała odpowiedzieć na pytanie, co wyróżnia produkty z targowiska od innych? - Dla mnie to przede wszystkim oryginalność i jakość - uważa pani Monika.
Segregowanie śmieci - co jest najtrudniejsze?
Pani Paulina została zapytana o to, co jest najtrudniejsze w sortowaniu śmieci. Z jej problemami zapewne solidaryzuje się niejeden rodzic.
- Najtrudniejsze w segregowaniu śmieci jest to, aby dziecko wyrzuciło do odpowiedniego kubła - przyznaje Paulina. I dodaje: Chciałam ten kubełek już wcześniej, bo przed świętami byłby najbardziej potrzebny, ale dobrze, że teraz go dostałam. Fajny jest, mały, worka nie trzeba wkładać, a w worku nie wolno wyrzucać, więc to praktyczne.
Dbają o środowisko dla innych i za innych
W Pasażu Zielińskiego były też osoby, dla których jedno pytanie to za mało. Pan Robert został zapytany, co widzi w targowiskach.
- Widzę historię. Galerie są nowoczesne, a targowiska za moich lat dziecinnych to było coś! Wyjście na zakupy z babcią i dziadkiem, aby kupić buraki - to była fajna sprawa. Tego ducha wciąż tu czuć - uważa pan Robert. - Poprosiłem o drugie pytanie, bo to nie było z dziedziny ekologii. I dostałem: jakie nowe rozwiązanie wprowadziłem z zakresu ekologii? Otóż nie cierpię ludzi, którzy na górskich szlakach czy w lesie zostawiają butelki i inne śmieci. Więc biorę worki, idę na szlak i zbieram.
Niekiedy bardzo głębokie bywają krótkie odpowiedzi. Pani Kasia została zapytana, po co segreguje śmieci. Odpowiedziała: Dla przyszłych pokoleń, żeby miały gdzie żyć.