Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Czterodniowy tydzień pracy wprowadziły już firmy w kilku państwach, m.in. w Hiszpanii, Islandii, Wielkiej Brytanii czy Nowej Zelandii. Wkrótce takie rozwiązanie może zostać również zastosowane w Polsce. Projektem ustawy w tej sprawie zajmą się posłowie. Zgodnie z jego założeniami tygodniowy czas pracy uległby zmniejszeniu z 40 do 35 godzin.
Krótszy czas pracy, dłuższy odpoczynek, większa efektywność i takie samo wynagrodzenie
Czterodniowy tydzień pracy i dłuższy weekend nie wiązałby się z mniejszym wynagrodzeniem dla pracowników. Jak pokazują doświadczenia w innych krajach, taki czas pracy pozwala na lepiej wypocząć i tym samym zmniejsza ryzyko wypalenia zawodowego. Wszystko to ma przekładać się na wyższą wydajność i motywację, a co za tym idzie lepsze wyniki firm.
Uzasadnieniem do projektu ustawy skracającej czas pracy w Polsce jest poprawa stanu zdrowia Polaków. Wyniki badań przeprowadzonych w 2021 r. przez Smartscope na zlecenie Nationale-Nederlanden pokazują, że aż 66 procent pracowników zauważa u siebie objawy wypalenia zawodowego. Nie są to dane zaskakujące, bo od dawna wiadomo, że Polacy są jednym z najdłużej pracujących narodów na świecie. Przypomnijmy, że polscy pracownicy przepracowali przeciętnie 1830 godzin w 2021 r. – to szósty wynik wśród wszystkich państw OECD a drugi biorąc pod uwagę tylko kraje europejskie.
Dlatego skrócenie czasu pracy miałoby pozytywnie wpłynąć na pracowników, którzy mieliby więcej wolnego czasu dla rodziny i przyjaciół, na rozwój swoich pasji oraz podnoszenie kwalifikacji zawodowych.

Cztery dni w pracy i trzy wolnego? Pracownicy są „za”
Z badania przeprowadzonego przez portal pracuj.pl wynika, że aż 79 proc. respondentów chciałoby pracować w czterodniowym tygodniu pracy, zachowując aktualne warunki umowy, w tym wysokość wynagrodzenia.
Gdyby jednak miałoby wiązać się to z wydłużeniem czasu pracy z 8 do 10 godzin dziennie, chętnych na takie rozwiązanie było 42 proc. respondentów. W przypadku obniżki wynagrodzenia do poziomu 80 proc. dotychczasowego, zgodziłoby się na to jedynie 22 proc. badanych.
Duże zmiany w kodeksie pracy 2023. Co nowego?
Przypomnijmy, że krótszy tydzień pracy i trzydniowy weekend może być jedną z wielu zmian kodeksu pracy, które wejdą w życie od początku 2023 r. Dotyczyć one będą m.in.:
- dodatkowego, bezpłatnego urlopu opiekuńczego (maks. 5 dni w roku),
- dodatkowego urlopu z powodu „siły wyższej (dwa dni robocze lub 16 godzin w ciągu roku – płatny w wysokości 50% wynagrodzenia),
- dłuższego urlopu rodzicielskiego – o 9 tygodni,
- zmiany wysokości zasiłku macierzyńskiego,
- krócej dostępnego urlopu ojcowskiego – dwa tygodnie do wykorzystania przez 12 miesięcy od narodzin dziecka a nie przez 24 miesiące,
- elastycznego czasu pracy dla rodziców dzieci do 8 lat, a także niemożności zlecania pracy w nocy, wysyłania na delegacje czy ustalania nadgodzin bez zgody pracownika,
- wprowadzenia definicji pracy zdalnej i związanych z nią obowiązków oraz przywilejów (pracodawca ma pokrywać koszt energii elektrycznej oraz opłaty za internet wykorzystywane przez pracownika w godzinach pracy),
- zmian w umowach na okres próbny,
- łatwiejszego zatrudniania cudzoziemców,
- konieczności podania przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony,
- możliwości wprowadzenia przez pracodawcę kontroli trzeźwości w miejscu pracy.