To skrót jednego z licznych raportów, które otrzymuje MPK Wrocław od swoich pracowników. Powinno być ich więcej, ale kontrolerzy nie informują o agresji słownej, lżeniu, a nawet o lekkich przepychankach. Raportują tylko najpoważniejsze zdarzenia, które często skutkują interwencją medyczną, a nawet hospitalizacją.
Masz świadomość, kto jest katem, a kto ofiarą?
Szef MPK zapowiada kolejne działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa swoich pracowników. Przypomina, że to właśnie wrocławskie MPK rozpoczęło kampanię na rzecz objęcia kierowców i motorniczych statusem funkcjonariusza publicznego. Gdy wiosną do tego doszło, liczba ataków agresji skierowanych przeciw kierującym istotnie spadła.
Kontroler jak funkcjonariusz publiczny
Teraz MPK wysyła apel do ministra sprawiedliwości, aby taką ochroną objąć również kontrolerów. Na czym to polega? Napaść na pracownika posiadającego status funkcjonariusza publicznego jest ścigana z urzędu, a kary surowsze. Obecnie pobity kontroler może pozwać napastnika na drodze cywilnej. Niewielu się na to decyduje.
Dlatego wrocławski przewoźnik zaczyna lobbować za objęciem kontrolerów taką samą ochroną, jaką mają policjanci czy posłowie. Ale to nie wszystko. Pracownicy mogą liczyć na pomoc prawną i psychologiczną, jak również na szkolenia prowadzone przez psychologów oraz z samoobrony. Te pierwsze mają służyć nabyciu umiejętności łagodzenia napięć, zapobiegania eskalacji agresji, a drugie przetrwaniu, gdy psychologiczne techniki zawiodą.
Nie szarp się, ale reaguj
Strażnik radzi, jak się zachowywać. Często nie warto mówić do napastnika "uspokój się". To prawdopodobnie jeszcze bardziej go rozjuszy. Kieruje się on emocjami, nie działa racjonalnie, ma wyłączone myślenie. Może natomiast zadziałać pytanie: "na co jesteś taki zły?". To może włączyć w nim myślenie. Należy również zaktywizować innych pasażerów. Powiedzieć agresorowi, że jest nagrywany, żeby zastanowił się nad konsekwencjami.
Nagrania z takich zajść mogą się okazać bezcenne dla straży miejskiej, policji, prokuratury czy sądu. Jednak nie wrzucajmy ich na sociale. Jeśli sprawca jest na wolności i zobaczy to nagranie, może zmienić wygląd, zniknąć na jakiś czas z miasta - trudniej będzie go złapać.
Czasem wystarczy krztyna empatii
MPK rozpoczyna kampanię społeczną "Stop przemocy! Nie bądź obojętny, reaguj!". Ma ona wpłynąć m.in. na pasażerów, obudzić w nich choć odrobinę empatii wobec kontrolerów, którzy stają się ofiarami przemocy.

MPK będzie starało się wykrzesać empatię wśród pasażerów za pomocą swoich ekranów w pojazdach, za pośrednictwem social mediów oraz... mediów, a dowodem współpracy w tym zakresie jest powyższy artykuł.