Z artykułu dowiesz się: (kliknij, aby przejść)
Chodzi o działki blisko ronda Bartoszewskiego przy ul. Pilczyckiej o numerach 56/1 i 56/2. Ta druga jest malutka i prawie jej nie widać na mapie. Obie zaznaczyliśmy na mapie czerwoną linią. Mapa jest mniej typowa, bowiem przedstawia zapisy Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP).
Tak wygląda działka i plany jej zagospodarowania
Nieruchomość objęta jest planem nr 307. Zdecydowana większość działki ma kolor brązowy i oznaczona jest symbolem 2MW-MN/2. Oznacza on, że to teren zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej oraz jednorodzinnej.
Jednak północno-wschodni "pasek" działki w kolorze białym, to przestrzeń oznaczona symbolem 2KDD/3 przeznaczona pod komunikację publiczną. I właśnie tym "korytarzem" mają biec tory tramwajowe.
Istniejące torowisko prowadzące do krańcówki "Tarczyński Arena (Królewiecka)" zaznaczyliśmy na mapie linią ciągłą w kolorze niebieskim. Zielona linia przerywana to planowany tramwaj na Maślice.
Galeria zdjęć
Tak wygląda działka na mapie Google
Czy zmiana właściciela działki komplikuje budowę tramwaju na Maślice
Biuro prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia wyjaśnia, że działka, którą kupił deweloper, i tak wcześniej była w rękach prywatnych. Według Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego jest przewidziana zabudowa mieszkaniowa, ale jest tam też wyznaczona rezerwa na tramwaj. Właściciel działki jest tego świadomy.
Linia tramwajowa oczywiście nie powstanie na prywatnym gruncie.
|
Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID) to decyzja administracyjna, która pozwala na rozpoczęcie budowy drogi publicznej i zatwierdza projekt budowlany. Decyzja ta jest kluczowym elementem procedury przewidzianej w specjalnej ustawie drogowej i stanowi podstawę do wywłaszczenia właścicieli nieruchomości potrzebnych pod budowę drogi. Właściciele otrzymują odszkodowanie za wywłaszczone nieruchomości, a wysokość odszkodowania jest ustalana w odrębnym postępowaniu. |
Wrocławskie Inwestycje, miejska spółka odpowiedzialna za realizację tramwaju na Maślice, dodaje, że deweloper nie może realizować zabudowy na terenie przeznaczonym pod drogę.
Deweloper zaskoczony nie jest, a w dodatku może się okazać, że miasto nie będzie musiało płacić za kawałek działki pod tramwaj.
Co ma tramwaj do mieszkania?
Miasto nie tylko nie jest zmartwione zmianą właściciela działki, a wręcz nie kryje zadowolenia. Pojawienie się nowego właściciela zazwyczaj oznacza rychłe przystąpienie do działania, w tym wypadku budowy bloków. A dla systemu komunikacyjnego miasta, komfortu życia mieszkańców, korzystniejsza jest sytuacja, gdy nowe mieszkania powstają w obszarze dobrze skomunikowanym z centrum.
Bloki czy całe osiedla powstające o kilometr, dwa czy więcej od najbliższego przystanku, zmuszają mieszkańców do korzystania z samochodów. W takich miejscach na jedno mieszkanie często przypadają po dwa samochody, które codziennie rano wyruszają do centrum.