wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza:

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Konfrontacje Rockowe wROCK 2014
Kliknij, aby powiększyć
Konfrontacje Rockowe wROCK 2014, plakat materiały organizatorów
Konfrontacje Rockowe wROCK 2014, plakat

W najbliższy weekend (25 i 26 października) w Hali Orbita odbędą się Konfrontacje Rockowe wROCK 2014. Kto z kim będzie się konfrontował? Ano fani metalu z fanami melodyjnego rocka środka. Kto wygra? Jedni i drudzy. 

Reklama

Dzień pierwszy

Pierwszego dnia ucztować będą metalowcy. W Orbicie zaprezentuje się przed nimi legendarne Turbo, Kat z Romanem Kostrzewskim i młodszy, ale równie popularny jak starsi koledzy, Hunter. I to z 30 osobowym chórem Kantata!

Turbo, mimo wszystkich przeciwności losu, mimo faktu, że w składzie grupy już od dawna nie ma Grzegorza Kupczyka, mimo tego, że ze starego składu pozostali w zespole już tylko Wojciech Hoffman i Bogusz Rutkiewicz, wciąż koncertuje i nagrywa, wcale nie zaniżając poziomu i nie odcinając kuponów od dawnej sławy. We Wrocławiu na pewno zespół zagra coś ze swojej najnowszej płyty pt. „Piąty żywioł”, ale z pewnością nie pominie największych hitów z „Kawalerii szatana” czy „Ostatniego wojownika”. A może sięgnie do materiału z dwóch pierwszych albumów? Najstarsi fani byliby zachwyceni.

Kat z Romanem Kostrzewskim to też w zasadzie nie ten Kat co kiedyś, ale... Cóż, jeśli Piotr Luczyk i Roman Kostrzewski nie znajdują wspólnego języka, trzeba się cieszyć tym, co jest. A są w zasadzie dwa Katy – tym większa więc radość. Z tym że tylko ten z Romanem Kostrzewskim jest aktywny koncertowo. Co ciekawe, oba zespoły niemal równolegle wypuściły płyty z akustycznymi wersjami starych katowskich hitów. Która jest lepsza? Chyba ta z Romanem. Czyli dobrze się składa, bo to właśnie jedyny w swoim rodzaju Roman Kostrzewski wystąpi tego dnia w Orbicie. Mały człowiek o wielkim głosie.  

Hunter natomiast to zespół, który w ciągu ostatniej dekady dumnie przewodzi polskiemu klasycznemu heavy-thrash metalowi. Grupa pod wodzą charyzmatycznego Draka dzięki takim płytom jak „Medeis”, „T.E.L.I” czy „Hellwood” idealnie trafiła w gust młodych fanów ciężkiego grania. Panowie mają intrygujący image, grają fajne koncerty, piszą inspirujące wyobraźnię teksty,  krótko mówiąc, dają czadu i nie oglądają się na utyskujących recenzentów. Co zaprezentują w Orbicie? Będzie chór, czyli będzie patetycznie i epicko. Dokładnie tak jak lubią muzycy i jak lubią ich fani. Żaden z tych ostatnich nie powinien wyjść z hali rozczarowany.

Dzień drugi

Drugiego dnia na Konfrontacji zrobi się zdecydowanie lżej, jeszcze bardziej melodyjnie i – jakkolwiek by to nie zabrzmiało – studencko. Na scenie w Orbicie zagrają Happysad, Strachy Na Lachy i Romantycy Lekkich Obyczajów.

Ta ostatnia nazwa brzmi najmniej znajomo? Cóż, jest to zespół bardzo młody, mający w swoim dorobku tylko dwa albumy - „Lejdis & Dżentelmenels” i „Kosmos Dla Mas”. Grają bezpretensjonalne, często dowcipne piosenki, doskonałe do tańca i zabawy, choć często dużo inteligentniejsze niż się na pozór wydaje. Romantycy Lekkich Obyczajów powinni skutecznie rozbujać publiczność przed następnymi koncertami.

Twórczość Happysad jest może bardziej melancholijna, mniej dosłowna i zupełnie nierubaszna, ale trudno sobie wyobrazić, by ten zespół miał jakiekolwiek problemy z nawiązaniem kontaktu z publicznością. To zresztą stare wygi, już od ponad dekady obecne na polskiej scenie rockowej. Krytycy ich nie lubią, młoda publiczność uwielbia. Do Wrocławia pewnie przywiozą coś z najnowszej płyty pt. „Jakby nie było jutra”. Ale piosenki z refrenem, że „miłość to nie pluszowy miś” na pewno nie zabraknie.

Strachów Na Lachy nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. To zespół Krzysztofa „Grabaża” Grabowskiego, w tej chwili o wiele bardziej popularny niż Pidżama Porno. Grabaż to postać nietuzinkowa, autor doskonałych tekstów, mimo demonstrowanego czasem rozczarowania „tą dzisiejszą młodzieżą” wciąż przez tę młodzież kochany i ceniony. Jako gwiazda drugiego dnia – idealny. Jakiej by setlisty ten zespół nie przygotował, z pewnością każdy obecny w Orbicie będzie znał każde słowo każdej piosenki. Zabawa szykuje się przednia.                          

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl