Wygrana nad Energą Czarnymi Słupsk (67:65) pozwoliła awansować Śląskowi na trzecie miejsce w ligowej tabeli. - Za nami bardzo ciężkie spotkanie, ale jeśli zawsze będziemy grali z taką energią, to będziemy w stanie wygrywać nawet pomimo błędów w obronie i ataku - mówił po meczu z Czarnymi trener Śląska, Milivoje Lazić.
Z jaką energią wyjdą na parkiet wrocławianie przekonamy się już w piątek. O poprawienie swojej pozycji w tabeli Śląsk będzie walczył w Radomiu z tamtejszą Rosą. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego mają taki sam bilans zwycięstw i porażek jak Śląsk (3:2)
- Rosa to nieobliczalny zespół, a Radom to trudny teren do gry. Pod względem umiejętności w ich zespole jest dwunastu równych koszykarzy - mówi rozgrywający Śląska, Robert Skibniewski. Z tej dwunastki wydaje się, że bardzo ważnymi elementami są Jakub Dłoniak i Kirk Archibeque.
Dłoniak to król strzelców ostatniego sezonu Tauron Basket Ligi, ale w tym sezonie nie prezentuje się jednak tak dobrze jak przed rokiem, kiedy to seriami zdobywał punkty. Były gracz Stelmetu jest jednak ogromnym zagrożeniem na obwodzie i to na nim powinna być skupiona obrona Śląska.
Obecnie najlepszym strzelcem drużyny z Radomia jest jednak Kirk Archibeque, który notuje średnio 12 punktów w każdym spotkaniu. Amerykanin będzie pod koszem rywalizował z Ukraińcem Kyrylo Fesenko. Nowym koszykarz Śląska siedział na ławce rezerwowych w meczu z Czarnymi, ale nie miał jeszcze okazji pokazać się na parkiecie.
- Wiem, że wiele osób liczyło na mój występ, ale wylądowałem we Wrocławiu 20 godzin przed meczem. Moje pojawienie się na parkiecie nie było chyba najlepszym pomysłem. Obiecuję jednak, że w najbliższym spotkaniu pokażę na co mnie stać - mówi były gracz NBA.
Spotkanie Rosa Radom - Śląsk Wrocław zostanie rozegrane w piątek 15 listopada w Radomiu. Początek o godzinie 17.00.
SR
Zobacz filmową zapowiedź meczu (źródło: sportgame.com.pl):