Na początek sezonu Orlen Plus Ligi siatkarki Impela spotkają się w niedzielę o godz. 14.45 w Hali Orbita z PTPS Piła. Wrocławianki, których celem jest w tym roku medal, rozpoczynają marsz po to trofeum.
Uważany za jednego z głównych kandydatów do tytułu mistrzyń Polski zespół z Wrocławia jest zdecydowanym faworytem meczu tym bardziej, że pilanki mają chyba słabszy zespół niż w poprzednim sezonie.
- Na pewno będzie to ciekawe widowisko. Piła nie ma tutaj nic do stracenia. Jest tam kilka doświadczonych zawodniczek i trochę młodych. Ale w naszym zespole jest świeżość. Przybyło dużo nowych, mocnych dziewczyn - mówi Joanna Kaczor, która powróciła do Impela po występach w Muszyniance Muszyna, a następnie Tauronie Dąbrowa Górnicza.
Innego wyniku jak zdecydowane zwycięstwo gospodyń nie wyobraża sobie Marek Solarewicz. - Na pewno nie zmęczymy się sobą w trakcie całego sezonu, bo dopiero teraz zaczęliśmy wspólne treningi. Mamy troszeczkę czasu, żeby popracować nad naszymi zdolnościami motorycznymi i technicznymi. Dziewczyny są dobrze nastrojone do tego spotkania i postaramy się osiągnąć maksymalny wynik, czyli wygrać za 3 punkty - mówi drugi trener wrocławskiej drużyny.
Zawodniczki Impela, pomimo kilku dni wspólnych treningów, zdążył już wygrać przedsezonowe turnieje w Twardogórze i Wrocławiu, w obu przypadkach odnosząc komplet zwycięstw, choć trener Tore Aleksandersen próbował różnych wariantów ustawienia drużyny.
Jeśli sprawdzą się przewidywania Solarewicza możemy się doczekać debiutu we wrocławskim zespole utalentowanej Magdaleny Gryki. Młoda rozgrywająca, która przyszła do wrocławskiej drużyny z Drezna, będzie zmienniczką Fraucke Dirickx.
- Nie mogę się doczekać startu ligi. Czuję się świetnie w tym zespole. Wszystkie dziewczyny są bardzo sympatyczne i otwarte. Chętnie udzielają mi pomocy. To sprawia, że czuję się tak samo dobrze jak w lidze niemieckiej. Każdego dnia muszę być w pełni skoncentrowana i gotowa na kolejne wyzwania - mówi młodziutka siatkarka.
Ciekawostką jest fakt, że poprzedni sezon wrocławianki zaczęły także od meczów z drużyną z Piły. Start był fatalny, bowiem pilanki wygrały 3:0. Wynik ten powtórzyły także w meczu u siebie. Co ciekawe siatkarki Impelu także zakończyły sezon spotkaniami z zespołem z Piły, których stawką było piąte miejsce. Rywalizację wygrał Impel - 2:1.
Zobacz, jak wrocławskie siatkarki przygotowywały się do nowego sezonu (źródło: sportgame.com.pl):
Andrzej Lewandowski