Koszykarki Ślęzy Wrocław pokonały we własnej hali zespół Ostrovii Ostrów Wlkp. 71:62 (20:20, 16:11, 26:20, 9:11) w meczu II rundy Pucharu Polski. W kolejnej rundzie wrocławianki zmierzą się z jednym z zespołów ekstraklasy. Z którym? O tym zadecyduje losowanie.
Dla obu trenerów mecz pucharowy był okazją do sprawdzenia zawodniczek, które w rozgrywkach ligowych rzadziej pojawiają się na parkiecie. Szkoleniowiec Ostrovii Kasper Smektała nie zabrał do Wrocławia m.in. Małgorzaty Czaski i Agaty Krygowskiej, a Radosław Czerniak dał odpocząć Paulinie Kuras.
Mecz okazał się jednak bardzo ciekawym i początkowo dość wyrównanym widowiskiem. Przez pierwsze dwie kwarty wynik długo oscylował na granicy remisu i gospodyniom dopiero w ostatnich minutach drugiej części gry udało się odskoczyć na kilka punktów.
O losach spotkania rozstrzygnęła trzecia kwarta wygrana przez wrocławianki 26:20. Koszykarki Ślęzy zagrały bardzo dobrze w defensywie i skutecznie w ataku. W pewnym momencie ich przewaga nad rywalkami wyniosła nawet 18 punktów. Ostatecznie gospodynie wygrały 71:62.
Już w sobotę wrocławianki zmierzą się u siebie z drużyną UKS Lider Swarzędz.
Ślęza Wrocław – Ostrovia Ostrów Wlkp. 71:62 (20:20, 16:11, 26:20, 9:11).
Ślęza - Bandyk 12, Tajerle 11, Zuchora 11, Pelc 8, Kret 6, Stachnik 6, Łata 5, Jasnowska 4, Winnicka 3, Czmochowska 3, Hołtyn 2, Śnieżek.
Ostrovia - Misiek 11, Parysek 10, Trzeciak 9, Mielczarek 8, Łuczak 7, Kudłak 5, Nowicka 4, Pawlak 3, Kasprzyk 3, Kaczmarek 2.