Siatkarki wrocławskiego Impela znakomicie wystartowały w rozgrywkach Orlen Plus Ligi. W niedzielę wrocławianki gładko zwyciężyły PGNiG Naftę Piła 3:0.
Tylko w pierwszym secie gospodynie miały trochę kłopotów z zawodniczkami gości. Ich rozgrywająca, najstarsza zawodniczka ligi Irina Archangielska miała jeszcze siły i przez długi czas obie drużyny zdobywały punkty seriami. Gdy Impel odskoczył na 5 "oczek" pilanki go doganiały. Końcówka seta należała już do gospodyń, a zakończył go znakomity blok Agnieszki Kąkolewskiej. Był to element, w którym wrocławianki całkowicie zdominowały przeciwniczki. Zdobyły w ten sposób 18 punktow (połowę z nich Kąkolewska), a rywalki zaledwie 5.
W drugim secie podopieczne trenera Tore Aleksandersena odebrały zawodniczkom gości wszelkie nadzieje na sukces, pokazując jaka różnica dzieli oba zespoły. Siatkarkom Impela wychodziła dosłownie każda akcja i rozpoczęły seta od prowadzenia 8:0. Później różnica ta jeszcze się powiększyła i na drugą przerwę techniczną Impel schodził prowadząc 16:3. To była deklasacja!
Gdy w trzeciej partii Impel prowadził 14:7, wydawało się, że wszystko zakończy się błyskawicznie. Drużynę gości stać było jednak jeszcze na jeden zryw. Zawodniczki Nafty doprowadziły do stanu 16:15, ale to już było wszystko. Potem na parkiecie istniały już tylko wrocławianki, ze świetnie grającą Katarzyną Mroczkowską, która została uznana najlepszą zawodniczką meczu.
- Bałam się trochę tego spotkania, choćby dlatego, że trener przestawił mnie na pozycję przyjmującej. Dlatego tym bardziej się cieszę, że poszło nam tak dobrze i zaczęłyśmy sezon od wysokiego zwycięstwa - powiedziała "ikona" wrocławskiej drużyny.
Zawodniczkę chwalił także trener Impela. - Gdy pozyskaliśmy Joasię Kaczor miałem już dwie atakujące: ją i Kasię Konieczną. W ubiegłym sezonie widziałem, że "Gruba" sobie doskonale radzi grając jako przyjmująca, ale jestem pod wrażeniem, że w tak krótkim czasie jeszcze potrafiła polepszyć swoją grę na tej pozycji. Dziś grała świetnie zarówno w obronie jak i w ataku - chwalił Mroczkowską Aleksandersen.
Impel Wrocław - PGNiG Nafta Piła 3:0 (25:20, 25:11, 25:16)
IMPEL: Dirickx 6, Mroczkowska 15, Kąkolewska 10, Wilson 7, Brinker 6, Kaczor 12, Medyńska (l) - Konieczna 1, Pyziołek, Sieczka.
NAFTA: Archangielska 1, Kuligowska 1, Kudakova 2, Krawulska 8, Kingsley 5, Ward 4, Kuehn-Jarek (l) - Mayba, Kajzer, Wawrzyniak 1, Paszek 7, Babicz 4.
Andrzej Lewandowski