Obchody 160 urodzin wrocławskiego zoo oficjalnie otwarto w piątek 11 lipca, ale związane nimi atrakcje odbywają się od czwartku i będą trwać do niedzieli. Jest ich bardzo dużo, dlatego najwygodniej sprawdzić co się będzie działo na stronie ogrodu.
Harmonogram 160-lecia wrocławskiego zoo znajdziecie na stronie ogrodu.
Na początku było tu mniej niż 200 zwierząt, teraz jest ich około 12 tys. i w ciągu roku odwiedza je prawie 2 mln wrocławian i turystów.
– Zoo to duma Wrocławia, najbardziej rozpoznawalny ogród zoologiczny w Polsce, znany także w Europie. To żywy przykład ewolucji takich miejsc: przez 160 lat zmieniło się tu dosłownie wszystko, zoo stało się dużo bardziej przyjazne dla swoich mieszkańców – mówi Tomasz Jóźwik, prezes ZOO Wrocław.
— Czego można życzyć ogrodowi zoologicznemu w dniu jego 160. urodzin? To może się wydać kontrowersyjne, ale chciałbym, żeby za kolejne 160 lat ogrody nie musiały już istnieć, żeby zwierzęta były w stanie radzić sobie w naturze i żebyśmy nauczyli się, jak żyć z nimi w harmonii — dodaje prezes.
Aleja Gwiazd
Jedną z atrakcji podczas otwarcia 160. urodzin było odsłonięcie Alei Gwiazd, upamiętniającej zwierzęta, które żyły kiedyś w zoo i były niczym gwiazdy filmowe. Kochały je tłumy! Są to:
- lew Turridu, którego możemy podziwiać na wielu przedwojennych pocztówkach,
- gorylica Pussi, której rzeźba naturalnej wielkości jest do dziś w budynku dyrekcji,
- słoń Theodor, którego wrocławskie zoo zakupiło dzięki loterii fantowej.



Odcisków łap, kopyt itd. oczywiście z czasem przybędzie. Wiele osób obecnych na uroczystości mówiło, że warto upamiętnić m.in. zmarłą niedawno lwicę Okavango.
Można spotkać się z „gangiem”
Podczas obchodów można poznać osobiście członków „gangu” i zrobić sobie z nimi selfie.
Zapytaliśmy szefową gangu, po czym poznaje, którzy zwiedzający naprawdę kochają zwierzęta.
Max: jestem tu stałym bywalcem
W uroczystościach wzięli udział stali bywalcy zoo, między innymi Max Duda, który odwiedza zoo bardzo często.
– Lubię obserwować wiele zwierząt, a moje ulubione to drapieżniki – mówi. – Często przyglądam się m.in. tygrysom-czworaczkom. Patrzę, jak rosną.



Więcej zdjęć zobaczycie w naszej galerii.