Strefa relaksu z kanapą i fotelami, jasne ściany, nowe stoły i krzesła, elegancka drewniana podłoga, mural, ściana wodna z relaksującym światłem, oryginalna dekoracja z konopnych lin, które kojarzą się z lianami, a do tego mnóstwo roślin, książki i pianino – to miejsce zmieniło się nie do poznania.
Od wtorku do niedzieli
Do Cafe Równik można wpadać od wtorku do niedzieli w godzinach od 10 do 18.

Niektórzy pracownicy, np. Dominik Turek, pracują w Cafe Równik od lat. Inni, np. Karolina Wojtkowiak, krócej. Ale wszyscy lubią tę pracę i wszystkim przyniosła ona wiele dobrego. Teraz w dodatku będą ją wykonywać w ładnym miejscu.
Kawa, ciasta, śniadania, obiady
Cafe Równik jest teraz nie tylko kawiarnią, ale i restauracją.
Poza różnymi rodzajami kawy (espresso, espresso doppio, americano, flat white, cappucino, latte macchiato z różnymi dodatkami) można tu zamówić także dania obiadowe: pierogi (z serem i ziemniakami, z mięsem oraz z kaszą gryczaną i pieczarkami), sałatkę Cesar, frytki belgijskie, burattę z pomidorami, zupę dnia (dyniową, burakową lub pomidorową z papryką), kurczaka w marynacie lub w ziołach, dwa rodzaje pasty oraz dwa rodzaje naleśników.
Wszystkie potrawy robione są na miejscu, przez zatrudnione w kuchni panie, które uciekły przed wojną z Ukrainy.
Można tu wpaść także na śniadanie, np. na tosty, jajecznicę albo gofry (wytrawne lub na słodko) albo na coś słodkiego, np. na sernik albo ciasto dnia.

Prof. Młynarska: Dziękujemy za każdy grosz, za każdą pomoc
Metamorfoza Cafe Równik była możliwa dzięki pracy wielu ludzi.
Remont był konieczny, bo po kilku latach działalności był już mocno wysłużony. Miał też niebezpieczną, śliską podłogę, zbyt ciemne, pełne odprysków ściany, podniszczone meble. Teraz Cafe Równik wygląda jak spod igły!