Ferajna z Hoovera to grupka muzyków, od kilku lat przywracających pamięć o powstańcach warszawskich. Przebranych w stroje z epoki i wykonujących dawne piosenki, najczęściej spotkać ich można przy skwerze Hoovera w Warszawie. Dziś wystąpili w podwórku przy ulicy Komuny Paryskiej 3.
Z młodej piersi się wyrwało
w wielkim bólu i rozterce
i za wojskiem poleciało
zakochane czyjeś serce.
Goście dostali śpiewniki, by dołączyć do zespołu Ferajna z Hoovera. „By pamięć o powstańcach i ich piosenkach była wiecznie żywa, zebrała się nasza ferajna”. Przyglądały im się nie tylko postaci historyczne wymalowane niedawno na ścianie. W koncercie wzięli udział także powstańcy warszawscy wraz z rodzinami.
Spotkanie zorganizowała Fundacja Pokolenie Kolumbów. W organizacji koncertu finansowo pomógł Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
