Kurz już opadł po nocnym pożegnaniu Księgarni Hiszpańskiej z Zaułkiem Solnym. — Było znakomicie — mówi Kamila, która zabawiła „do samiutkiego końca”.
Hiszpańska – księgarnia, kawiarnia i czytelnia w jednym – działała pod adresem Szajnochy 5 przez 12 lat. Jej gospodyni, Ewa Malec, od kilku miesięcy wiedziała, że będzie musiała opuścić lokal. Umowa najmu z Zarządem Zasobu Komunalnego we Wrocławiu wygasła, a właściciel nieruchomości, Uniwersytet Wrocławski, zamierza wystawić ją na sprzedaż.
Bardzo dobra wiadomość wkrótce
W nocy z 7 na 8 stycznia 2025 roku Hiszpańska zamknęła rozdział w Zaułku Solnym, lecz nie kończy swojej opowieści.
„Drodzy Amigos (…) chcę wszystkich uspokoić, mam nadzieję, że jeszcze dziś lub najdalej jutro będę mogła przekazać bardzo dobrą wiadomość. Tak, zamykamy wprawdzie Księgarnię Hiszpańską w lokalu przy Szajnochy 5 (strasznie nam żal muralu Tomka Brody!), ale coś się kończy, a coś zaczyna... więcej wkrótce!” — czytamy w poście na Facebooku.
Zani są nam Hiszpanie, Polacy, wrocławianie, którzy regularnie lub okazjonalnie odwiedzali Hiszpańską na Szajnochy. Bywalcy spotykali się w lokalu przy różnych okazjach: na koncertach, dyskusjach, spotkaniach autorskich, imprezach towarzyszących konferencjom naukowym, a także bez okazji. Popularność Hiszpańskiej wyraża się chociażby w liczbie 10 tys. obserwujących jej profil na FB.
Daniela, Hiszpanka mieszkająca tu od kilku lat: — Miejsce otwarte dla muzyki i poezji, w którym sztuka łączy ludzi. Takie lokale są ważne, bo nadają miastu autentyczności i głębi.
Czas na nowy rozdział Księgarni Hiszpańskiej we Wrocławiu…