We Wrocławiu znajduje się jedna z niewielu na świecie drukarni, która wykorzystuje tradycyjny druk typograficzny (czyli druk z czcionek i form wypukłych). Poza kontynuacją zakładu istniejącego tu wcześniej, powstało miejsce spotkań (drukarnia przy Otwartej uczestniczyła w Europejskiej Nocy Literatury) oraz inkubator przedsiębiorczości dla osób, chcących realizować swoje pomysły.
Drukarnia przy ul. Otwartej 12. Nadodrze świętowało szóste urodziny tego miejsca
To tylko złudzenie, że wchodzi się tam na kawkę. Niby od progu śmietanka, ciasteczko i kolorowe obrazki, co się zawiesza na nich oko na dłużej. To, tak na prawdę jest zakład produkcyjny, wystarczy się rozejrzeć po ogromnych maszynach stojących dosłownie wszędzie. Wejść może każdy.
- To miejsce otwarte dla wszystkich. Chcesz zaśpiewać, piszesz wiersze, albo tworzysz grafiki? Zapraszam wszystkich do pochwalenia się swoją twórczością — mówi Maciej Zarański.
Dodaje, że to niezwykle satysfakcjonujące, gdy ludzie nabierają wiatr w żagle i realizują u niego swoje projekty. Przychodzą tu studenci na praktyki i dzieci oraz młodzież na wycieczki szkolne. Sami drukują sobie wtedy pamiątkowy bilet.

Ale największą satysfakcję dają te ukończone projekty książek, jak podczas organizowanego cyklicznie Storrygeddonu. W marcu była jego kolejna, urodzinowa edycja.
– Chodziło o napisanie opowiadania, zilustrowanie go, zredagowanie, złożenie w publikację i na końcu wydrukowanie w postaci oprawionej książki. W efekcie powstało kilka książek, na przykład ta z opowiadaniami science fiction „Nadodrzańskie opowieści SF”, której okładka została wydrukowana przy użyciu historycznych metalowych i drewnianych czcionek – mówi Maciej Zarański, który od lat sam pisze też książki.
Tradycyjna drukarnia z Nadodrza skończyła 6 lat. Czego życzyć solenizantom?
Na pewno wielu zamówień, bo to w końcu rzemieślniczy zakład produkcyjny. Właścicielowi marzy się prawdziwa kawiarnia i miejsce spotkań dla ludzi, którzy chcą zaprezentować swoje rzemieślnicze umiejętności. Więcej miejsca przydałoby się na kolejne maszyny.
Zarański liczy, że uda mu się wynegocjować z miastem warunki najmu przylegającego 30-metrowego pomieszczenia. Tam mogłaby powstać papiernia, w której robiliby swój papier i studio nagraniowe, w którym nagrywano by audiobooki. Liczy też, że uda się wprowadzić we Wrocławiu certyfikat dla rzemieślników.

Plakaty, linoryt, sitodruk, grafika i edytorstwo
Szef drukarni to pasjonat i specjalista wymierającej techniki druku. Nieustannie rozwija zakład drukarski wprowadzając nowe maszyny, ale też zajęcia. Dużym zainteresowaniem cieszą się u niego warsztaty z linorytu, a niebawem pojawi się też sitodruk.
Poza książkami, stworzyli na przykład kolorowanki dla dzieci z Ukrainy, mające pomóc w nauce języka polskiego. Przygotowują wizytówki, pocztówki, niepowtarzalne vouchery, a nawet plakaty, które można kupić. W zakładzie drukarskim każdy może złożyć zamówienie.

Ta pasja zatoczyła szerokie kręgi
Do zakładu przy Otwartej 12 przyjechała maszyna z 1948 r. Była podarkiem od mieszkającego w Wielkiej Brytanii pasjonata edytorstwa. Maszyna to monotyp służący do odlewu czcionki i składu druku. Jest niezwykle skomplikowana.
– Już niedługo będziemy odlewać własne czcionki. Od Andrew Dolinskiego dostałem specjalną maszynę. To jeden z trzydziestu działających na świecie monotypów do odlewania czcionek i składu tekstu – mówi Zarański.
Drukarnia na Otwartej – kontynuują tradycje
Adres – Otwarta 12 ma długą tradycję drukarską. Przez kilkadziesiąt lat drukarz Zenon Rembikowski (zmarł w 2016 r.) prowadził tam drukarnię typograficzną (czyli druk z czcionek i form wypukłych). W grudniu 2016 r. stare, zabytkowe, ale wciąż działające maszyny odkupił od Rembikowskiego – Maciej Zarański.

W drukarni są dni otwarte, na które mogą przyjść zorganizowane grupy np. szkolne wycieczki. Ale do zakładu wejść może każdy. Kupując bilet za 15 zł (10 zł dla dzieci) przez godzinę można zobaczyć, jak pracuje drukarnia. Można też się wcześniej umówić telefonicznie tel. 607 630 766. Zakład otwarty jest od godziny 11.00 do 16.00, od poniedziałku do piątku.