Janusz Krzeszowski, dziennikarz i fotograf (rocznik 1981), od lat fotografuje i filmuje Wrocław oraz jego architekturę. Zaczynał od tradycyjnego aparatu, a od kilku lat korzysta również z drona. Zdjęcia powstają zazwyczaj o świcie albo wieczorem, kiedy jest najładniejsze światło.
Szczególne miejsce w jego fotograficznym portfolio zajmują mosty. Dlaczego? – Po prostu bardzo kojarzą się z Wrocławiem. To wizytówka naszego miasta – odpowiada Janusz. I dodaje, że najbardziej lubi je fotografować podczas wschodów i zachodów słońca.

Mosty Rędziński i Grunwaldzki z lotu ptaka
Jego ulubiony most we Wrocławiu? Rędziński, polski rekordzista, jeżeli chodzi o wysokość - mierzy 122 m. – Potężny, na zachodnich krańcach Wrocławia, z polami irygacyjnymi wokół. Często powstają tam mgły, szczególnie latem i jesienią. I w ten sposób najbardziej lubię go fotografować – mówi Janusz Krzeszowski, któremu podczas zdjęć o poranku często „asystują” tam zwierzęta – lisy, bażanty, sarny. - Drugie miejsce na mojej liście zajmuje most Grunwaldzki - ogromny, kamienny, w klimacie mostów np. z Budapesztu - dodaje fotograf.
Przyznaje, że na niektóre kadry polował kilka lat. Jeszcze przed epoką dronów trudno było np. zrobić zdjęcie mostu Grunwaldzkiego z góry, a zawsze marzyło mu się takie ujęcie, we mgle. – Dlatego długo namawiałem mieszkańców wrocławskiego Manhattanu, żeby pozwolili mi zrobić zdjęcie ze swoich mieszkań z widokiem na most. Problem pojawiał się wtedy, gdy dowiadywali się, że chcę to zrobić o piątej rano - mówi ze śmiechem fotograf. Po dwóch latach zabiegów w końcu udało mu się wejść na dach „sedesowca” w pewien wiosenny poranek i zrobić zdjęcia Grunwaldzkiego z lotu ptaka.

Na zdjęciach Janusza możemy zobaczyć także most św. Klary, Piaskowy, Tumski i wiele innych przepraw. Jeżeli chodzi o mosty świata, to najbardziej marzy mu się kadr Golden Gate z San Francisco.
Prace Janusza Krzeszowskiego prezentowane były na licznych wystawach m.in. „Wrocław – między nocą a dniem”, „Wrocławska gra światła” i „Kolory Wrocławia”. Co roku wydaje też kalendarz ze swoimi zdjęciami.
Wrocław miasto mostów
Wrocław to miasto mostów. ZDiUM ma ich pod opieką 111 i do tego 38 kładek, czyli jest ich najwięcej w Polsce. Znajdujemy się także w czołówce miast Europy. Z tego powodu Wrocław nazywany jest „Wenecją Północy”. Pod względem liczby mostów wyprzedzają nas Wenecja, Amsterdam, Hamburg czy Petersburg. Najstarszy z wrocławskich mostów, będących w użyciu, to most Świętej Klary z 1799 roku. Łączy Wyspę Młyńską i Wyspę Słodową. Jeżeli chodzi o kładki to najstarsze są dwie nad ul. Wróblewskiego (pochodzą z 1926 r.), najdłuższa jest Zwierzyniecka (232,4 m), a najszersza – kładka pieszo-rowerowa przy ul. Lotniczej (8 m).