Poniedziałek, to był dla nich pracowity dzień. Choć codziennie wylewają hektolitry potu na salach treningowych, to promocja tak dużej walki w Polsce, także do najprostszych zadań nie należy. Daniel Dubois i Oleksandr Usyk, musieli wstać bardzo wcześnie, żeby zdążyć na konferencję prasową w Warszawie, spotkać się z kibicami i dziennikarzami, by za chwilę wyruszyć w kilkugodzinną podróż samochodem do Wrocławia. To tutaj na Tarczyński Arena Wrocław powstał film promujący walkę o trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej: WBA, WBO i IBF. Zobaczcie!
Grzeczne i profesjonalne „face off”
Daniel Dubois wydaje się być bardzo spokojny. Podczas „face off” (bokserzy stają twarzą w twarz i głęboko spoglądają sobie w oczy) z reguły się nie odzywa, nie grozi rywalowi i nie szuka sztucznej przewagi. Tak było i tym razem.
– To wielki mistrz, ale idę po niego. Jestem przekonany, że pokonam go na sto procent. Coś się zaczyna, a coś się kończy – przewiduje Daniel Dubois, pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w boksie.

Przygotowania do walki. Tajemniczy obóz w Karpaczu i spotkanie z Arsenem Goulamirianem
Teraz panowie są w samym środku przygotowań do walki. Team Usyka przygotował obóz w Karpaczu. To tam ukraiński mistrz trenuje i mieszka przed walką.
– O sparingpartnerach nie będziemy rozmawiać – ucina Oleksandr Usyk. – Treningi rozpoczynam o 5 rano. Karpacz to dobra lokalizacja i świetne miejsce na obóz – dodaje.
Bardziej szczegółowo o swoich przygotowaniach informuje brytyjski pretendent, Daniel Dubois. W mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie z aktualnym mistrzem świata WBA w kategorii cruiser, ormianinem z francuskim paszportem, Arsenen Goulamirianem.
– Przygotowania idą bardzo dobrze. To dopiero rozgrzewka. Przed nami ciężka praca, daję z siebie wszystko na sali treningowej. Wynik zobaczymy podczas walki. – przekonuje Daniel Dubois. – Goulamirian to twardy przeciwnik, są plany, żeby się wspólnie przygotować do walki. – dodaje.
Usyk faworytem. Dubois underdogiem
Pierwszy raz w wadze ciężkiej to Oleksandr Usyk jest stawiany w roli zdecydowanego faworyta. Do tej pory eksperci bokserscy szanowali jego dokonania w dywizji junior ciężkiej (do 90,7 kg), ale ostrożnie pisali o jego potencjale w wadze ciężkiej. Warto zaznaczyć, że panuje teraz era dwumetrowców.
Aktualny mistrz świata, posiadacz upragnionego przez Ukraińca pasa WBC Tyson Fury (33-0-1, 24 KO), ma 206 cm wzrostu i aż 216 cm zasięgu ramion, a waży 120 kg – to bardzo dużo. Usyk ma 191 cm wzrostu i zasięg 198 cm, a waży w okolicach 100-102 kg. Dlatego przez Furego jest pogardliwie nazywany pompowanym cruiserem (cruiser to angielska nazwa kategorii junior ciężkiej). Do tarć między aktualnymi mistrzami świata wrócimy. Usyk docenia dokonania Dubois. – Nie uważam, żeby to była dla mnie łatwa walka. Nie przejmuję się zdaniem ekspertów, to ich praca, żeby typować faworyta. To klasowy rywal i trudna walka. Muszę być przygotowany na sto procent – zaznacza Oleksandr Usyk.
Brytyjczyk jest pewny swego. Szanuje dokonania ukraińskiego mistrza, ale przekonuje, że to jego czas. Warto dodać, że Dubois mierzy 196 cm wzrostu, dysponuje 198 cm zasięgu, a do ringu wnosi 109 kilogramów.
24 sierpnia Dzień Niepodległości Ukrainy
Data walki jest nieprzypadkowa. Organizatorzy chcą połączyć obronę mistrzowskich pasów z obchodami Dnia Niepodległości Ukrainy.
Co jeśli Usyk pokona Dubois?
Od początku 2023 roku bokserski świat żyje walką unifikacyjną w kategorii ciężkiej między Oleksandrem Usykiem a Tysonem Furym. Trwały negocjacje, padały niebotyczne kwoty, poznaliśmy nawet miejsce walki – Arabię Saudyjską. Niestety mimo licznych ustępstw Usyka walki nie udało się zorganizować.
– My obecnie nie dywagujemy i nic nie zakładamy. W pierwszej kolejności jest walka Usyk vs. Dubois i nie rozmawiajmy o Furym. Teraz obrona, potem cała reszta – podkreśla Oleksandr Krassyuk.
Co z tymi pasami? WBA, WBO, IBF czemu nie IBO?
Warto wytłumaczyć, o co chodzi z tymi pasami. Są cztery największe organizacje bokserskie: WBA, WBC, IBF i WBO. Każda z nich prowadzi rankingi i wyznacza obowiązkowych pretendentów. Pierwszeństwo nad takimi obronami mają jednak walki unifikacyjne, czyli między mistrzami świata różnych organizacji.
Usyk posiada 3 pasy, dlatego do niego ustawiła się kolejka aż trzech obowiązkowych pretendentów: Daniel Dubois z ramienia WBA, Filip Hrgowić (15-0, 12 KO) z IBF i Zhang Zhilei (25-1-1, 20 KO) z WBO. Gdy nie uda się podpisać kontraktu z Furym, w tej kolejności Usyk musi bronić swoich trzech pasów, stawiając na szali dwa pozostałe mistrzostwa. Gdy nie stanie do walki z obowiązkowym pretendentem, to straci pas danej organizacji.
Fury ma łatwiej, ponieważ nie ma jeszcze wyznaczonego obowiązkowego pretendenta do pasa WBC, trwa turniej eliminacyjny. Pretendentem zostanie ktoś z pary Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) vs. Andy Ruiz (35-2, 22 KO). IBO jest piątą organizacją w hierarchii, nie odbiera pasów, jej ranking jest raczej symboliczny, nie ma też obowiązkowych obron i pretendentów. Dlatego ten pas nie jest jeszcze traktowany jako pełnoprawne mistrzostwo świata. I wielu mistrzów rezygnuje z opłat sankcyjnych na rzecz tej organizacji, a co za tym idzie, nie walczą o ten pas.
Bilety i undercard
Wróćmy jednak z Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych do Polski. Walka odbędzie się 26 sierpnia 2023 roku na Tarczyński Arena Wrocław. Bilety w cenie od 49 zł trafią niebawem do sprzedaży. Poza Usykiem i Dubois na stadionie zobaczymy walkę prospekta kategorii średniej – Fiodora Czerkaszyna, Ukraińca z polskim paszportem. Zawalczy także w kategorii średniej Rafał Wołczecki.