Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Trasa rowerowa nr 1: Północ - Południe
Czas przejazdu to około godzina, oczywiście w zależności od przystanków na trasie. Całość ma długość ok. 14 km.
Wyprawę zaczynamy na Rynku Psiego Pola. Odnowiony plac jest jedynym trójkątnym Rynkiem Wrocławia. Będąc tam, nie można nie zrobić sobie pamiątkowego zdjęcia z trzema postaciami piesków, małym pomnikiem na cześć tych zwierząt. Warto też napić się kawy, w jednej z okolicznych kafejek.

Ruszamy w daleką drogę na południe miasta. Na początku trasa prowadzi ul. Bolesława Krzywoustego. Oprócz pierwszych 300 m. cały czas mamy wygodną drogę rowerową.
Po drodze mijamy Młyn Sułkowice. Jeśli nasza wycieczka odbywa się w niedzielę, trafimy tam na giełdę, gdzie można kupić prawie wszystko. Jedźmy więc lepiej dalej, bo przystanek w Młynie może zająć nawet kilka godzin.
Wjeżdżamy do ścisłego centrum miasta
Dojeżdżamy do pl. Kromera, kierujemy się w stronę mostów Warszawskich. Po lewej stronie świetny bar nad Odrą z plażą i miejscem zabaw dla dzieci, czyli - Prosto z Mostu Beach Bar.
Dalej na południe jedziemy ul. Wyszyńskiego. Po przejechaniu skrzyżowania z ul. Nowowiejską, po lewej stronie mamy park im. Stanisława Tołpy. W nim romantyczny staw z wyspą i widokiem na piękny budynek wydziału architektury.
Po prawej stronie od ul. Wyszyńskiego kolejna ciekawa budowla, czyli kościół św. Michała z dwiema wieżami i pięknym wnętrzem.
Po chwili, jadąc cały czas drogą dla rowerów dojeżdżamy do kolejnych atrakcji. Po przejechaniu skrzyżowanie z ul. Sienkiewicza, po prawej stronie znajdziemy Ogród Botaniczny.
Nad samą Odrą, z widokiem na Ostrów Tumski
Dalej przejeżdżamy przez most Pokoju i zaraz za nim skręcamy w prawo w nadodrzański bulwar Xawerego Dunikowskiego. Tam warto usiąść na chwilę na schodach prowadzących do Odry i podziwiać piękny widok na Ostrów Tumski.
Dalej skręcamy w lewo w ul. Piaskową i jedziemy przez pl. Dominikański, do wzgórza Partyzantów. Znajdujący się na wzgórzu Bastion Sakwowy jest w tej chwili w remoncie, ale po jego zakończeniu zrobi się tam pięknie.
Następnie skręcamy w prawo, wzdłuż fosy miejskiej i mijamy Pałac Leipzigera, którego remont skończy się w lipcu. Dalej mamy park przy Teatrze Lalek i sam oryginalny budynek teatru. Dojeżdżamy do pomnika Bolesława Chrobrego, gdzie skręcamy w lewo w ul. Świdnicką. Stamtąd pędzimy na południe, cały czas prosto.
Rowerem przez wrocławskie City
Po przejechaniu pod wiaduktem kolejowym, jesteśmy już na ul. Powstańców Śląskich. To okolica dla wielbicieli wysokich budynków. Zdecydowanie warto wjechać w środek, powstającego ciągle Centrum Południowego, na którego końcu króluje Sky Tower. Jadąc pomiędzy nowymi, wysokimi budynkami, zupełnie nowej dzielnicy miasta, poczujemy się trochę jak w londyńskim City.
Po wyjeździe z City, wracamy na ul. Powstańców Śl. i kierujemy w stronę wielkiego ronda, na którego środku w lecie działa bar z piaskową plażą, czyli Przystanek Rondo.
Na koniec dojeżdżamy do Parku Południowego, gdzie można odpocząć nad romantycznym stawem i zastanowić się nad następną wycieczką.
Trasa rowerowa nr 2: Wzdłuż wałów nad Odrą, czyli cały czas pod dębami
Czas przejazdu to około godziny, w jedną stronę, od mostu Bartoszowickiego do mostu Milenijnego. Trasa ma długość nieco ponad 11 km.
Wrocław można przejechać, trzymając się cały czas nadodrzańskich wałów przeciwpowodziowych. To przepiękna i wyjątkowo bezpieczna trasa, którą śmiało można polecić na rodzinne wycieczki. Co ciekawe, prawie wzdłuż całej trasy rosną dorodne dęby, posadzone na wałach jeszcze przez Niemców.

To będzie piękna wycieczka, bo cały czas jadąc rowerem można obserwować Odrę i jej kanały. Do tego po drodze mijamy kilka ciekawych mostów. Będzie też bezpieczna, bo jadąc wałami w ogóle nie mamy kontaktu z samochodami. Jednym z nielicznych momentów, w którym trzeba uważać na samochody to przejazd przez jeden z mostów na trasie.
Od mostu Bartoszowickiego do Milenijnego
Wycieczkę można zacząć w okolicach mostu Bartoszowickiego i jechać południową stroną wałów w kierunku mostów Chrobrego i Jagiellońskich. Po drodze, po lewej stronie mijamy stadion Olimpijski i słynne wrocławskie wzgórze Kilimandżaro.
Dalej trzeba przejechać przez mosty Jagiellońskie, na drugą stronę kanału Żeglugowego. Potem wzdłuż tego kanału do mostów Warszawskich. Następnie cały czas jedziemy nad rzeką i mijamy kolejno - most kolejowy, mosty Trzebnickie i Osobowickie. W końcu dotrzemy do mostu Milenijnego. Tu można zrobić przerwę i wrócić na most Bartoszowicki tą samą trasą.
Po drodze można odpocząć w jednym z barów, które w lecie otwarte są nad samą Odrą. Jeden z nich - Prosto z mostu Beach Bar - znajdziemy obok mostów Warszawskich. Kolejny to Basen Beach Bar przed wjazdem na most Trzebnicki.
Trasa rowerowa nr 3: Wschód - Zachód
Czas przejazdu: od godziny do dwóch. To najdłuższa z proponowanych wycieczek. Liczy prawie 20 km i ciągnie się wzdłuż głównych ulic miasta.
Rozpoczynamy przy liczącym już prawie 900 lat zamku na Leśnicy. Stamtąd wyjeżdżamy na ul. Średzką. Przejeżdżamy most na Bystrzycy i jedziemy dalej ul. Kosmonautów.
Do wody na Gliniankach, a potem na stadion
Po ok. kwadransie docieramy do kąpieliska na Gliniankach, gdzie można wejść na chwilę do wody lub spróbować swoich sił skacząc na nartach wodnych.
Po drodze można skręcić na moment w prawo i zobaczyć osiedle Nowe Żerniki, zwane też WUWA II, które chce dorównać sławą swojemu niemieckiemu poprzednikowi - osiedlu WUWA, które znajdziemy na Dąbiu.
Następna atrakcja na trasie to stadion Tarczyński Arena. Wybudowany na Euro 2012 kolos prezentuje się świetnie, w nocy może być podświetlany na różne kolory. Od niedawna stadion mozna zwiedzać.
Tuż obok znajduje się wybudowany też na Euro, węzeł przesiadkowy Wrocław Stadion, przykład brutalnej, betonowej architektury, uznany za jeden z najlepszych obiektów architektonicznych Europy zrealizowanych w latach 2011-12.
Nad ul. Krakowską do parku Wschodniego
Dalej jedziemy ul. Lotniczą, a na skrzyżowaniu z ul. Na Ostatnim Groszu skręcamy w prawo. Dzięki temu znajdziemy się na Śródmiejskiej Obwodnicy Wrocławia, wzdłuż której cały czas mamy ścieżkę rowerową.
Jadąc obwodnicą można skręcić do jednego z parków po drodze: Grabiszyńskiego, Południowego albo Skowroniego.
Ostatecznie dojeżdżamy do wiaduktu nad ul. Krakowską. Przejeżdżamy nad tą ruchliwą arterią i już po chwili można cieszyć się jazdą wśród drzew i stawów Parku Wschodniego.
Trasa rowerowa nr 4: Śladem wrocławskich dworców
Trasa wycieczki liczy ok. 10 km i przejedziemy ją w około godzinę. Choć gdy będziemy po drodze zwiedzać dworce, potrzeba na to dużo więcej czasu.
Zaczynamy na dworcu Wrocław Nadodrze. Obiekt z 1868 roku nie jest obecnie w najlepszym stanie, ale warto wejść do środka i zobaczyć stare wnętrze. Dalej podziemnym przejściem dochodzimy do peronów z drewnianymi przystankami. Wszystko jak za dawnych czasów, przed II wojną światową.
To najpiękniejszy dworzec w Polsce
Po zwiedzaniu wsiadamy na rower i jedziemy w stronę perły wrocławskich dworców, czyli stacji kolejowej Wrocław Główny.
Po drodze z dworca Wrocław Nadodrze jedziemy ul. Trzebnicką w stronę Rynku. Otaczać nas będą setki starych, niemieckich kamienic, a wśród nich znajdziemy czas na przystanek na pl. Św. Macieja.

Dalej jedziemy na most Uniwersytecki, skąd można podziwiać wyspę Słodową i barokowy gmach uniwersytetu. Następnie przejeżdżamy przez Rynek, gdzie atrakcji na pewno nie zabraknie.
Od dworca Głównego do Świebodzkiego
Wreszcie dojeżdżamy do skrzyżowania ul. Świdnickiej z ul. Piłsudskiego, gdzie skręcamy w lewo w stronę dworca Wrocław Główny. Na jego zwiedzanie warto poświęcić przynajmniej pół godziny. To zdecydowanie najpiękniejszy dworzec w Polsce otwarty w 1857 roku.

Prosto stamtąd jedziemy ul. Piłsudskiego w kierunku kolejnego, zabytkowego obiektu, czyli dworca Wrocław Świebodzki. Został otwarty w 1842 roku i jest najstarszym z trzech zachowanych do dziś z infrastrukturą (torowiska, perony i rozjazdy) pasażerskich dworców kolejowych w mieście.
Choć pociągi nie odjeżdżają stamtąd od 1991 roku obiekt wciąż żyje. W każdą niedzielę odbywa się tam giełda, a na co dzień w budynku i na peronach czynne są restauracje. Na zakończenie wycieczki możemy odpocząć w jednej z nich.
Trasa rowerowa nr 5: Wśród parków i zabytków Wielkiej Wyspy
Trasa liczy 7 km i zajmie nam około godziny, ale tylko pod warunkiem, że nie zejdziemy z siodełka. Gdy zechcemy trochę pozwiedzać po drodze, warto zarezerwować kilka godzin.
Wycieczkę zaczynamy przy moście Szczytnickim, skąd jedziemy wzdłuż kanału Odry do mostu Zwierzynieckiego. Przejeżdżamy przez most i dalej wzdłuż rzeki pedałujemy obok muru ogrodu zoologicznego. Po drodze można zrobić przystanek w jednym z barów nad rzeką: Zazoo Beach Bar i Odra-Pany Beach Bar.
Dalej jedziemy wałami nad Odrą, aż do Jazu Opatowickiego, gdzie mamy kolejne miejsce do odpoczynku, czyli Opatovice Beach Bar. Po drodze, jeśli mamy szczęście, można oglądać zwierzęta i ptaki w Zoo. Szczególnie ładnie wyglądają na swoim wybiegu piękne pelikany.
Do Hali Stulecia i parku Szczytnickiego
Następnie przejeżdżamy przez most Bartoszowicki i jedziemy wałami do mostów Chrobrego, żeby po chwili znaleźć się na ul. Mickiewicza. Jadąc tamtędy można skręcić w lewo w osiedle Sępolno z architekturą z lat 30. XX wieku. Jednak gdy pojedziemy prosto dotrzemy do kolejnych perełek Wrocławia: Hali Stulecia, parku Szczytnickiego i parku Japońskiego.
Przejażdżka po samym tylko parku Szczytnickim zajmie nam przynajmniej godzinę, zwiedzanie terenów wokół Hali Stulecia i samego budynku kolejną. Przygotujcie się więc na dzień pełen kontaktu z historycznymi obiektami i piękną przyrodą. A to wszystko prawie cały czas na rowerze!