wroclaw.pl strona główna Wrocław Rozmawia - Partycypacja, konsultacje, rewitalizacja, NGO Wrocław Rozmawia - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza:

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
  1. wroclaw.pl
  2. Wrocław Rozmawia
  3. Ratownicy, społecznicy, piloci. Podczas powodzi od razu ruszyli na pomoc
Kliknij, aby powiększyć
Widok z kabiny śmigłowca patrolującego teren podczas powodzi. Okolice Wrocławia, 21.09.2024 Oleksandr Poliakovsky
Widok z kabiny śmigłowca patrolującego teren podczas powodzi. Okolice Wrocławia, 21.09.2024

Pochodzą z różnych stron kraju. W trakcie wrześniowej powodzi nie zastanawiali się ani chwili. Nie zdołamy opowiedzieć o wszystkich. O wielu z nich nawet nie wiemy, bo – jak trafnie to ktoś ujął, „nie każdy bohater nosi pelerynę”. Ale wszystkim im – i każdemu z osobna – należą się podziękowania.

O fundacji organizującej loty śmigłowcami z pomocą do odciętych przez powódź terenów, dowiedzieliśmy się 21 września. Wracający z ziemi kłodzkiej Robinson R44 z pilotem Piotrem Koconiem na pokładzie, wykonał wówczas przelot nad Wrocławiem i jego okolicami. Zdjęcia z tego patrolu możecie obejrzeć w artykule poniżej.  

Ale najważniejsze w tej historii jest to, co stało się wcześniej.

Powietrzny most dla powodzian

–  Patrząc na rozwój tej katastrofy, nie mogliśmy pozostać obojętni (…). Na co dzień zarządzam bezpieczeństwem przeciwpożarowym, więc wiem, jak niszczący potrafi być żywioł. Skontaktowałam się z pilotami i firmami, które mają helikoptery, i wspólnie podjęliśmy działania, aby dotrzeć do miejsc odciętych przez powódź. Zaczęliśmy dostarczać żywność i ewakuować osoby uwięzione w swoich domach – relacjonuje Marzena Maj, prezeska Fundacji Rodziny Maj im. Piotra Maja z Podłęża pod Krakowem.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Powódź na Dolnym Śląsku, 21.09.2024 Oleksandr Poliakovsky
Powódź na Dolnym Śląsku, 21.09.2024

Na miejscu szybko okazało się, że lekkie prywatne śmigłowce – choć nie zawsze dobrze nadają się do ewakuowania zagrożonych osób, doskonale sprawdzają się kiedy trzeba dostarczyć pomoc w niedostępne miejsca.

– Są tutaj dziesiątki niewielkich wiosek, które są zupełnie odcięte od świata. Głównie w górach. Dlaczego? – Rwąca woda zabrała mosty, podmyła drogi, zerwała słupy i sieć energetyczną. Nieczynne są studnie, nie ma kanalizacji i możliwości normalnego załatwienia potrzeb fizjologicznych. Jest bardzo źle. Nasze dzisiejsze działania polegały na pobieraniu ładunków z HUB w Kłodzku (Szkoła Podstawowa nr 3) i transport darów do tych odciętych od świata miejscowości. Odwiedziliśmy m.in. Nowy i Stary Gierałtów, Stronie Śląskie, cześć Lądka Zdrój, Bielice i Trzebieszowice – relacjonowali 19 września biorący udział w akcji pracownicy fundacji Droga Do Przeżycia z Bielska-Białej.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Powódź na Dolnym Śląsku, 21.09.2024 Oleksandr Poliakovsky
Powódź na Dolnym Śląsku, 21.09.2024

W powietrzny most dla powodzian zaangażowało się także m.in. 19 ratowników z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej „Ratownicy Dla Ludzi” z Bochni, Lotnicze Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Krakowa, Podhalańska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Czarnego Dunajca, prywatne firmy takie jak m.in. HELIPOLAND.com.  

–  Blisko współpracowaliśmy z lokalnymi sztabami kryzysowymi, które na bieżąco przekazywały informacje o miejscach wymagających pomocy oraz współrzędne od sztabów kryzysowych, na podstawie których dostarczaliśmy insulinę i niezbędny sprzęt medyczny. Działaliśmy m.in. w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim. Nasze wysiłki zostały oficjalnie uznane przez Osobisty Program Pomocy Ludziom i nadano nam status "HAPP" (Humanitarian Assistance Personnel Program) – opowiada Marzena Maj.

Brak łączności z poszkodowanymi i wyścig z czasem

Powódź uszkodziła elektrownie, co doprowadziło do masowych przerw w dostawach prądu i  uniemożliwiało kontakt z osobami potrzebującymi pomocy.

– Bywały sytuacje, gdy po dotarciu na miejsce nie mogliśmy nawiązać kontaktu z mieszkańcami. Ludzie nie byli w stanie skontaktować się z zespołami ratunkowymi ani przekazać informacji o swoich potrzebach. To bardzo utrudniało dostarczanie pomocy i ewakuację – mówi Marzena Maj.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Powódź na Dolnym Śląsku, 21.09.2024. Śmigłowiec Robinson udostępniony przez Fundację Rodziny Maj im. Piotra Maja Oleksandr Poliakovsky
Powódź na Dolnym Śląsku, 21.09.2024. Śmigłowiec Robinson udostępniony przez Fundację Rodziny Maj im. Piotra Maja

W wielu sytuacjach kluczową rolę odgrywał czas.

– Jazda prowizorycznie utworzonymi drogami jest bardzo czasochłonna, więc śmigłowce cały czas w akcji. To co drogą lądową trwa kilka godzin, dla załogi śmigłowca to kilka minut. Piloci cały czas przerzucają najpotrzebniejszy sprzęt taki jak banki energii, leki, sprzęt medyczny i to co jest najpotrzebniejsze w tych najbardziej odległych rejonach – informowała 20 września fundacja Droga Do Przeżycia.

Insulina dla osoby odciętej przez powódź czy agregat prądotwórczy dla dziewczynki po operacji, to tylko niektóre z przykładów takich transportów.

Organizacje pozarządowe niezastąpione w każdym kryzysie

Historia powietrznego mostu jest tego kolejnym, spektakularnym przykładem. Ale NGO-sy pracowały pełną parą także we Wrocławiu. W organizowanie pomocy włączyły się m.in. prowadzone przez nie  Centra Aktywności Lokalnej: na Strachocinie, Kozanowie, Złotnikach czy Księżu.

– Nie po raz pierwszy, niestety, zobaczyliśmy, że w sytuacjach kryzysowych organizacje pozarządowe są świetnie przygotowane do niesienia pomocy. Odporność miasta bowiem to ludzie, nie struktury, urzędy i służby. A ludzi, którzy w sposób natychmiastowy i niemal bezgraniczny, angażują się w ochronę życia, w NGO nie brakuje – mówi Krzysztof Ziental z Wydziału Partycypacji Społecznej Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

– W takich chwilach procentuje, czasem nie widoczna na pierwszy rzut oka, postawa obywatelska, którą organizacje pozarządowe na co dzień budują. Bez trzeciego sektora niesienie ratunku nie byłoby tak efektywne! – dodaje.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl