Wrocław żużlem żyje. Jesienią ubiegłego roku wychowanek Sparty Maciej Janowski stawał na podium w końcowej klasyfikacji Grand Prix.
Na kanwie takich sukcesów zapewne łatwiej będzie znaleźć potencjalnych następców obecnych gwiazd, wspomnianego już Maćka Janowskiego czy jego kolegi klubowego z Betardu Sparty Wrocław – Taia Woffindena, trzykrotnego mistrza świata na żużlu.
Rekrutacja trwa
Rekrutacja do szkółki WTS Sparty prowadzona jest w czterech grupach wiekowych:
- od 6. roku życia – grupa Pit Bike,
- od 8. roku życia – grupa 125 cc-140 cc,
- od 11. roku życia – grupa 250 cc,
- od 14. do 15. roku życia w grupie 500 cc.
– Najmłodsze grupy – tłumaczy Wojciech Kończyło – uczą się jazdy na minimotocyklach pitbike’ach. Po dwóch miesiącach takiej jazdy, wiemy już, czy ktoś złapał bakcyla do tego sportu, czy ma chęci, ciekawość, potencjał. I z czasem, w miarę rozwoju umiejętności, przesiada się na motocykle na 12-, 14- czy 17-calowych tylnych kołach. A te są już dopuszczone do treningów na minitorze, a w przypadku kół 17-calowych do zawodów.
Chętne osoby powinny wysłać swoją kartę zgłoszeniową na adres w.konczylo[et]wts.pl.
Na jakich motocyklach będą trenowali młodzi żużlowcy
W ramę zazwyczaj wkłada się silnik 12-konny albo MRF, który znajdziemy też w rzeczonych pitbike’ach. Natomiast jeśli chodzi o glejty – żeby móc się ubiegać o pierwszą licencję żużlową, trzeba mieć ukończone 10 lat. Choć mówimy tu o motocyklach klasy 85 /2 suw/ raz 125 cc lub 140 cc /4 suw/.
Organizatorzy sugerują, żeby potencjalni kandydaci do szkółki mieli dobrą ogólną sprawność fizyczną i, co w przypadku żużlowców jest dobrze widziane, byli raczej niskiego wzrostu.
W każdej grupie sztab zamierza pozostawić po selekcji po 5–6 zawodników, przede wszystkim po to, by zoptymalizować treningi.
– Staramy się też wplatać dużo treningu ogólnorozwojowego, zajęć szybkościowych, budowania wytrzymałości, podstaw sztuk walki. To przydaje się w rywalizacji na torze, ale w codziennym życiu również – wyjaśnia Wojciech Kończyło.

Kto poprowadzi treningi
Treningi młodych żużlowców poprowadzi Wojciech Kończyło, były zawodnik Sparty. Barw wrocławskiego klubu bronił w latach 1975–1985. A to nie wszystko, bo w roku 1984, jeszcze jako jeżdżący zawodnik, wyrobił uprawnienia instruktora i kierował zespołem. Przez lata trenował także grupy młodzieżowe.
Wojciech Kończyło sport zna więc od podszewki i jest idealną osobą, by ocenić, czy dzisiejsza młodzież to nadal ta, która spędza godziny przyspawana do konsoli, komputerów i smartfonów, czy może wajcha aktywności się przestawiła i wraca moda na uprawianie sportu.
Żużel jest bardzo specyficzny, bo na zawodach sumarycznie wyjedziemy na tor 5 razy i to dosłownie na kilka minut – tłumaczy Wojciech Kończyło. – Dużą część stanowią przecież przygotowania do samych startów. Ale to one są jednym z kluczowych elementów późniejszych sukcesów – dodaje trener.
Zanim przeżyjemy na torze magiczne chwile chwały wzorem Maćka Janowskiego, młodzi muszą podjąć rękawicę i po prostu wstąpić w szeregi Sparty. Idą zimowe ferie, może to dobra pora dla naszej młodzieży, żeby rozpoczęła nową sportową przygodę. Nie ma co się hamować. Jak to w żużlu.