Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Hugo Lederer (1871-1940) urodził się i wychował w czeskim Znojmie. Był rzeźbiarzem i medalierem. Po ukończeniu szkoły zawodowej (o profilu ceramicznym), przez kilka lat pracował jako pomocnik w warsztatach innych rzeźbiarzy. Najpierw W Erfurcie (1888-1890), później w Dreźnie (1890-1894), a na koniec we Wrocławiu (1894-1895), gdzie kształcił się w pracowni rzeźby Christiana Behrensa, prowadzonej przy Śląskim Muzeum Sztuk Pięknych.
W 1895 roku Lederer przeprowadza się do Berlina i zakłada własną firmę. Sławę przynosi mu projekt pomnika Bismarcka w Hamburgu oraz… wrocławski szermierz. Oryginał rzeźby stoi na placu Uniwersyteckim, ale jako ciekawostkę warto podać, że nasz szermierz ma dwóch braci bliźniaków. Jeden odlew stoi na zamku Czocha, a drugi na terenie klubu sportowego Bayer AG w Leverkusen.
Byki dla Buenos Aires wylądowały w Berlinie
W 1910 roku Lederer zajmuje czwarte miejsce w konkursie na monumentalną fontannę w Buenos Aires. Projekt z bykami miał nawiązywać do produkowanej w Argentynie wołowiny. Nie przekonało to tak do końca jury. Projekt poszedł do szuflady, ale… tylko na jakiś czas. W 1927 roku Lederer sprzedaje go… Berlinowi. Tym razem byki symbolizować mają płodność. Fontanna stoi do dziś.

Stanowisko za konny pomnik
Ciekawym zwrotem w karierze Lederera okazał się także konny pomnik nieżyjącego już cesarza Fryderyka III. Odsłonięto go w 1911 roku w Akwizgranie, w obecności syna Fryderyka – Jego Królewskiej Mości Cesarza Wilhelma II. Monarcha musiał być wielce zadowolony, załatwił bowiem Ledererowi posadę kierownika klasy rzeźby w Hochschule für Bildende Künste.

W późniejszych latach Lederer piął się po szczeblach kariery – zarówno artystycznej, jak i uczelnianej. Od 1919 zasiadał w senacie berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie został kierownikiem pracowni rzeźbiarskiej. W 1923 roku odznaczony został orderem Pour le Mérite za zasługi dla nauki i sztuki, znajdując się w towarzystwie osób takich jak Albert Einstein. Nigdy nie uzyskał wykształcenia akademickiego.
Eldorado skończyło się wraz z przejęciem władzy przez nazistów
Lederer uniknął co prawda łatki artysty „sztuki zdegenerowanej” i szykan, jego dzieła nie zostały jednak przyjęte w poczet „prawdziwie niemieckiej sztuki”. Długi czas zalegał z obowiązkowymi w III Rzeszy składkami na rzecz Izby Kultury Rzeszy. W 1937 roku poprosił o zwolnienie go z opłat, ze względu na trudną sytuację materialną. Wniosek przyjęto. Zmarł w wieku 68 lat, 1 sierpnia 1940 roku w Berlinie.
Rzeźby i pomniki jego autorstwa oglądać można we Wrocławiu, Poznaniu, Berlinie, Hamburgu czy Akwizgranie. Dzieła Lederera z innych niż Wrocław miast znajdziecie w galerii poniżej.