Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Po otwarciu Pomorskich, wiele oczu pewnie skieruje się w stronę innego zabytkowego mostu – Zwierzynieckiego. Jego renowacja zaczęła się w październiku 2021 roku i miała potrwać rok, ale na finał trzeba jeszcze poczekać. Część prac musiała być bowiem wstrzymana. Z ich wznowieniem wykonawcy czekają na lepszą, wiosenną pogodę.
Malowanie i zabezpieczanie – stop
Zima uniemożliwiła przede wszystkim malowanie konstrukcji stalowej mostu i nakładanie powłok antykorozyjnych, dlatego wciąż jest ona osłonięta plandekami. — Niskie temperatury, duże różnice w dzień i w nocy, opady deszczu czy śniegu, wysoka wilgotność — wymienia Ewa Mazur z Zarządu Utrzymania Dróg i Miasta we Wrocławiu — uniemożliwiają kontynuowanie tych prac. Dodatkowo okno pogodowe, jakie występuje w ciągu dnia, jest zbyt krótkie, aby wykonać czyszczenie i malowanie. Wobec tego prace antykorozyjne będziemy mogli wznowić najprawdopodobniej dopiero na przełomie lutego i marca — zapowiada.

Pogoda opóźnia także ułożenie płyt granitowych na chodnikach (jeden z dwóch chodników jest używany od lipca). Układanie może rozpocząć się po zakończeniu malowania i zdjęciu rusztowania. Teraz płyty mogłyby się zniszczyć. — W trakcie toczących się prac malarskich, remontowych i montażowych istnieje wysokie ryzyko ich zabrudzenia, uszkodzenia lub połamania — tłumaczy Ewa Mazur. Poza tym z granitami, tak jak z malowaniem i zabezpieczaniem, trzeba poczekać na wyższe temperatury, ponieważ do ich układania używa się zapraw, klejów i kitów. Oprócz zimna nie służą im opady.
Z tak starym mostem, budowanym w latach latach 1895–1897 według projektu Richarda Plüddemanna i Karla Klimma, trzeba obchodzić się niezwykle ostrożnie. — Prace renowacyjne i konserwatorskie na obiekcie zabytkowym tej klasy wymagają wyjątkowej staranności, precyzji i jakości — zaznacza Ewa Mazur. — Zważywszy na wiek samego mostu, jak też fakt, że zadaniem zastosowanych technik i materiałów jest utrzymanie obiektu w dobrej kondycji przez długie lata — dodaje.
W styczniu przy przyczółkach
Malowanie i układanie płyt chodnikowych czekają, ale nie wszystkie prace są wstrzymane. Obecnie na moście:
- trwa odbudowa górnej części ścian murowanych, kamiennych przyczółków (przyczółek to budowla podpierająca koniec krańcowego przęsła mostu);
- prowadzone są roboty renowacyjne i konserwacyjne (piaskowanie, fugowanie) komór serwisowych przy każdym z przyczółków.
Niektóre zadania wykonywane są z dala od mostu, w wytwórni. Przygotowywane są tam balustrady, które będą zamontowane na chodniku, a także trwa tam renowacja osłon wieszaków, za pomocą których będzie przymocowana płyta nośna mostu. Te elementy są piaskowane i malowane. Część z nich trzeba było odtworzyć i zrobić nowy odlew, ponieważ były w bardzo złym stanie technicznym.

Oto prace, które zakończyły się niedawno:
- montaż osłon termicznych na wodociągach,
- naprawa gazociągu,
- przekładanie kabli teletechnicznych.
Renowacja balustrad i pylonów z piaskowca
Wcześniej zakończyła się naprawa jednego z dwóch chodników, który jest otwarty dla pieszych. Nie ma jeszcze jednak płyt granitowych, które zostaną zamontowane na samym końcu remontu mostu. Odrestaurowane, oczyszczone, zabezpieczone przez korozją i pomalowane są balustrady kamienne i stalowe. Skończyła się także renowacja pylonów wykonanych z czerwonego piaskowca w formie wież. Czerwień to naturalny kolor kamienia.
Galeria zdjęć
Farby na nim nie ma, ale są powłoki chroniące go przez korozją chemiczną i biologiczną. Renowacja mostu obejmuje ponadto naprawę uszkodzonych elementów konstrukcji, remont sieci wodociągowej i ciepłowniczej i zdjęcie nieczynnej sieci trakcyjnej.
Przypominamy, że w nowej odsłonie Zwierzyniecki nie będzie żółty. Jego kratownica i całą konstrukcja będzie zielona, balustrady będą miały barwę czerwieni żelazowej, a latarnie będą czarne.
Pomimo trwającego remontu, mosty cały czas są przejezdne. Renowację wykonują firmy z Wrocławia: Probudowa i Rotomat. Inwestycja kosztuje około 9,3 mln zł. Płaci za nią gmina Wrocław, a nadzór nad nią sprawuje ZDiUM.