Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Na co już zostały wydane pieniądze, a co czeka na realizację? Można zapisać wiele stron, aby wymienić wszystkie skwery i parki, na których przybyło kilkadziesiąt tysięcy roślin i drzew. Skupimy się jednak na dwóch największych inwestycjach.
Zielony plac Nowy Targ z fontanną
10,5 mln złotych kosztowały prace, które wprowadziły zieleń na placu Nowy Targ. Projekt został dofinansowany z Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027. Drogo, bowiem sadzenie drzew na dachu parkingu nie jest prostym zadaniem. Aby mogło tu rosnąć 63 tysiące roślin, plac musiał zostać dość poważnie przebudowany.
Część nawierzchni została rozebrana, a w miejsce kostki i płyt wprowadzono rozwiązania, które są stosowane na tzw. zielonych dachach. Odpowiednio przygotowaną powierzchnię wypełniono substratem glebowym - specjalnym rodzajem podłoża, w którym żyją rośliny. A jest ich tu naprawdę dużo:
- 172 drzewa,
- 193 paprocie,
- 13 tys. traw,
- 23 tys. roślin cebulowych,
- 27 tys. bylin
- i pnącza.
Poza tym zainwestowano w oświetlenie, budowę przyłącza wodociągowego, systemu automatycznego nawadniania, remont istniejących i dodanie nowych elementów małej architektury. Przy okazji prac elektrycznych utworzone zostały punkty zasilania pod food trucki. Łącznie przebudowane zostało około 60 proc. placu.
Co z pozostałymi 40 proc.? Tu wydarzy się coś, czego wielu nie może się doczekać: powstanie fontanna i to z Neptunem, który zdobił plac przed wojną. Czy będzie to wodotrysk w nowoczesnej formie, czy może odtworzenie przedwojennego Neptuna? A może jakaś modernistyczna wariacja na temat boga oceanów? Sprawa wciąż jest otwarta.
Zielono - znaczy chłodniej
Zieleń w mieście to nie tylko estetyka – choć oczywiście cieszy oko. Na wielu płaszczyznach ma również wpływ na jakość życia. Parki i skwery są miejscami relaksu, aktywnego spędzania czasu i zabaw dzieci. Istotnie również schładzając okolicę. W upalne dni pośród „betonozy” jest o kilka stopni więcej niż wśród zieleni. Dlatego poza dużymi inwestycjami, jak choćby park Krzycki, ważne jest zazielenianie nawet niewielkich przestrzeni.
Sporo zieleni pojawia się na rewitalizowanych podwórkach z gęstą zabudową. Nieźle wypadają też przez lata wzgardzane blokowiska. Posadzone tam parę dekad temu drzewa - często spontanicznie przez samych mieszkańców - dziś są okazałe, a spore odległości między budynkami nie tworzą wysp ciepła. Aby tak pozostało, Rada Miejska Wrocławia uchwala miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego wpisując zieleń w przestrzeń międzyblokową. To chroni ją przed zakusami deweloperów, któzy chętnie zagęszczają zabudowę. Gwarancję zieleni ma już kilkadziesiąt hektarów między budynkami z wielkiej płyty.
Każda nowa miejska inwestycja budowlana, jak drogi czy trasy tramwajowe, mimo że kojarzona jest z wylanymi tonami betonu, wiąże się też z ogromnymi wydatkami na zieleń. Dla przykładu: ogromne przedsięwzięcie, jakim była budowa trasy autobusowo-tramwajowej na Nowy Dwór, wiązało się z posadzeniem 48 tys. krzewów i 975 drzew.
Park Krzycki – więcej niż park
Przy Ślęzy, nieopodal pętli tramwajowej Klecina, pomiędzy ogródkami działkowymi Dolinka a ul. Życzliwą powstała piękna, zielona enklawa. To dolina Olszówki Krzyckiej, która pełni podwójną funkcję – miejsca rekreacji oraz naturalnych zbiorników retencyjnych.
To ważne dla mieszkańców, bowiem pierwotne plany zakładały wybudowanie tu kolektora deszczowego. W obecnej formie wody deszczowe zagospodarowane są inaczej. Olszówkę poddano renowacji. Wykonane zostały zastawki, dzięki którym możliwe jest spowolnienie przepływu i zatrzymanie części wód opadowych w odpowiednio urządzonych akwenach. To z kolei wpływa na poprawę warunków siedliskowych, szczególnie w okresie suszy. Są też przepusty nad rowem, które pozwalają połączyć ze sobą przyległe tereny zieleni, jak i osiedla mieszkaniowe z samym parkiem.
Połączenia ścieżek pomiędzy brzegami rowu wykonano w formie przepustów naturalnie wykończonych kamieniem łupanym, jak i przez budowę drewnianych mostków zacienionych zieloną wikliną, która nad przeprawami tworzy malownicze bramki. Brzegi zbiorników obsadzone są roślinnością charakterystyczną dla terenów podmokłych. Mamy tu nawet hibernakulum dla płazów. Obok kilkunastu posadzonych drzew już planowane są kolejne.
Budżet Wrocławia, z którego finansowane są wydatki „na miasto”, w tym również na opisywaną tu zieleń, składa się w 52 proc. z wpływów z PIT. Do miejskiej kasy trafia część podatków płaconych przez osoby, które mieszkają we Wrocławiu. Dlatego warto podczas rozliczania się w formularzu wpisać faktyczny wrocławski adres zamieszkania, a nie zameldowania. Ważne jest, aby pamiętali o tym szczególnie ci wrocławianie, którzy mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach i nie mają możliwości zameldowania się. Zgodnie z przepisami powinni podać w PIT miejsce zamieszkania aktualne w momencie składania zeznania podatkowego.
Zobacz w naszej galerii zdjęcia z placu Nowy Targ i z parku Krzyckiego
